Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2015, 14:59   #54
Matyjasz
 
Reputacja: 1 Matyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemuMatyjasz to imię znane każdemu
Po pierwszej odpowiedzi ręka odruchowo zbliżyła się do miecza. Dużym wysiłkiem woli zmusił się by tam nie trafiła, w tej sytuacji nie chciał prowokować potężnego gospodarza. Nie zdążył nic powiedzieć bo elf przyłączył się do jego prób i pogorszył sprawę.
Został wygnany, znowu.
Pozostało mu tylko z szacunkiem ukłonić się.
- Przepraszam za obrazę i dziękuje za łaskawy osąd. Jeżeli bogowie pozwolą mam nadzieję kiedyś zadośćuczynić za moje zachowanie.
Po tych szczerych słowach podniósł wzrok i ruszył do swojego konia.

- Do ruin nie dotrzemy.- Odpowiedział na propozycję. - I nie wiemy czy są wolne. W okolicy jeziora wioska z jednej a jezioru z drugiej zapewni nam jakąś choć minimalna osłonę. Więc chyba najlepsze co możemy zrobić.
- Panie Volker, mamy coś z czego możemy zastawić pułapki na nadchodzących wrogów? Mamy linę, to może jaki potykacz z niej zrobić?
 
Matyjasz jest offline