Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2015, 19:17   #56
Hazard
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
„Jak zwykle” – Volker stwierdził w myślach. Nie po raz pierwszy w życiu mocno się zawiódł. Jednak po tych kilku gorszych dniach liczył, że w końcu spotka go coś dobrego. Niestety różnica kulturowa była granicą nie do przejścia. Zaś wszyscy jego towarzysze byli najwyraźniej przywiązani do swych palców. Nie dziwił im się wcale. Ucieczka była pierwszą myślą, jaka przyszła mu do głowy, kiedy usłyszeli o tym strasznym rytuale.

„No, przynajmniej nie chcą nas tym razem zabić.”

Usadowiwszy się wygodnie w siodle, Volker zwrócił się do Felixa.

- Niestety moje pułapki zostawiłem nieopodal naszego wczorajszego obozowiska. Moglibyśmy jutro po nie skoczyć po drodze do tych ruin. Przydadzą nam się jeszcze na pewno. Z tej liny może uda mi się coś zmajstrować, ale lepiej nie ryzykujmy z tymi dołami. Nie zapominajcie, że to w dalszym ciągu teren ogrów. A na południe nie ma po co wracać, bo niby po co stamtąd uciekaliśmy – ostatnie słowa skierował do elfa.
 
Hazard jest offline