Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2015, 22:51   #47
NightShot
 
NightShot's Avatar
 
Reputacja: 1 NightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodzeNightShot jest na bardzo dobrej drodze
Calius

Przez chwilę panowała cisza. Człowiek spod sztandaru z symbolem przez kilkadziesiąt sekund zastanawiał się nad odpowiedzią. Ktoś nachylił się do niego i coś szepnął. Przywódca kiwnął głową, po czym odpowiedział:
- Nawiązaliśmy kontakt z Johnem Doomem. To zapewne wasz przywódca. Wiemy też o celu waszej misji, mimo że nikt inny nie powinien go poznać. Ruszacie odbić Radiostację, po czym zamierzacie dotrzeć na miejsca, gdzie baza straciła kontakt z The Wolfs. Muszę was rozczarować. Elektronicznego klucza już tam nie ma. Został przeniesiony do Radiostacji. Jej zaś bez naszej pomocy nie zdobędziecie. Otacza ją silne pole siłowe. Ma chyba ze dwa miliardy osłon magnetycznych, a bez broni tam się nie dostaniecie.

Denis

Załączyłeś skrypt. Po chwili w powietrzu tuż nad pojazdem wyświetlił się obraz. Przez chwilę "skakał", po czym działał już normalnie. Natychmiast zaczął kilka odliczań do zakończenia sprawdzania poszczególnych elementów skutera. Ponadto nad wszystkim unosił się wskaźnik procentowy. Przyłożyłeś rękę do pokrywy silnika antygrawitacyjnego. Po chwili miejsce dotyku rozjarzyło się niebieskim światłem układającym się w heksy. Odczekałeś jeszcze kilka sekund, a następnie puściłeś ją. Pokrywa natychmiast stała się przezroczysta. Była to normalna reakcja, pojazd był wykonany ze specjalnego materiału i otoczony pół-wirtualną siatką. Dzięki temu na bieżąco można było sprawdzić stan ręcznie, gdyby fala EMP uszkodziła auto-naprawcze moduły. Pod pokrywą wszystko wyglądało tak, jak powinno. Silniki antygrawitacyjne były stosunkowo proste, składały się z dużej komory, w której odkryty w 2067 roku nowy pierwiastek Kadrohialix poddawany gwałtownemu chłodzeniu, po czym w skomplikowanych torach przy dużej prędkości zderzały się jego atomy tworząc różne izotopy. Część z nich, lżejsza wędrowała wprost do atmosfery, były cieńsze od tych, z których wykonany był pojazd. Pozostałe były łączone i rozprowadzane jako płyn w skuterze różnymi rurkami. Izotop miał o tyle ciekawe właściwości, że grawitacja zamiast go przyciągać, potężnie go odpychała. Nad całym systemem czuwała elektronika. Większy błąd w systemie mógłby sprawić, że skuter wymknął by się spod kontroli. W silniku nie widziałeś żadnych zmian, układ auto-naprawczy odnalazł drobną usterkę w elektronice. Być może właśnie to nawalało i płyn był źle dawkowany. Unosząc głowę znad maszyny zauważyłeś, że powietrze uspokoiło się. Wsiadłeś na skuter i dla próby przejechałeś kilkaset metrów i zakręciłeś "ósemkę". Pojazd ani razu nie wymknął ci się spod kontroli. Zająłeś nową pozycję. Gdy uniosłeś lunetę do oka, dostrzegłeś, że obraz mocno zniekształca się obok mecha.

Moira

Chwilę zajęło ci wejście do systemu mecha. Był on zabezpieczony i nawet zwykłe zapalenie światła wymagało zalogowania swojego komunikatora na nadgarstku do panelu sterowniczego. Na szczęście twój miał wbudowany system hackujący. Teoretycznie mogłaś teraz przejąć kontrolę nad mechem, pytanie thlko po co. Twoje rakietki skutecznie uniemożliwiły mu lokomocję i strzelanie. Mogłaś tylko obserwować okolicę przez przyrządy celownicze umieszczone na "ramionach" mecha. Jedną ręką ściągnęłaś z korpusu Mary nieśmiertelnik, drugą z przyzwyczajenia pokręciłaś gałką celownika. Na ekranie dostrzegłaś coś dziwnego: obraz zdawał się falować. Mógł to być równie dobrze błąd wywołany usterką, ale czułaś, że to coś innego.
 
__________________
Nie uciekaj przed snajperem - zginiesz zmęczony.
NightShot jest offline