Nie bardzo rozumiem pytanie chodzi, o przejmowanie przez MG kontroli nad postacią gracza? Czyli że co MG ma grać sam ze sobą?
Sprawa wydaje mi się prosta. MG może używać postaci gracza do pewnych granic. Nie może samodzielnie podejmować ważnych wyborów, tak jakby ingerować w wolę bohatera chyba że ów cierpi na chorobę psychiczną. |