27-08-2015, 18:55
|
#71 |
Administrator | Kolejny "prezent" od jakiegoś idioty, co się kręcił wokół nich i siał na prawo i lewo przedmiotami, które na drzewach nie rosły, nawet w takim dziwnym lesie. Ale Thurin miał rację - rozmyślania o tych drobiazgach i tajemniczym nieznajomym można było odłożyć na później.
I chociaż Reiner nie miał zamiaru wypowiadać się równie kwieciście jak krasnolud, to uważał, że walka z hobgoblinami była tym, co powinni w tym momencie zrobić.
- Dobra zasadzka i odpowiednie miejsce - powiedział - i pokażemy im, że nie ma dla nich miejsca w tych okolicach. |
| |