@Clutterbane, jasne, nie każdemu może pasować takie podejście. Granie na tego typu mechanice zapewnia nieco inne doznania, wymaga trochę innego nastawienia od graczy, jest po prostu inne. Osobiście lubię jedno i drugie podejście, w zależności od tego, na co mam akurat fazę. Natomiast faktem jest, że przeniesienie mechaniki na poziom narracji likwiduje całkowicie problemy związane stricte z realizmem... zastępując je innymi problemami.
W zależności od tego, co dla kogo jest większym problemem, może to być dobry wybór lub przeciwnie - zamienił stryjek siekierkę na kijek.