Bez słowa, podała nieśmiertelnik Ronaldowi. Nie odłączała się od komputerów pokładowych, intuicji się nie ignoruja, postanowiła pogrzebać trochę głębiej w systemach mecha.
Nagle odebrała połączenie od Denisa. Było całkiem wyraźne, dlatego tym bardziej zdziwiły ją zakłucenia w mechu, który zdawał się funcjonować sprawnie. Zgodnie z ostrzeżeniem, odpaliła w egzoszkielecie systemy filtracji i sprawdzania zawartości powietrza, jednocześnie podając odpowiedź.
― Odbiór. Jeżeli coś z kamuflażem lub jakiś robot będzie ruszało się w podbliżu mecha, zastrzel to. Poinformuj resztę, żeby nie zbliżała się do mecha. Mary nie żyje, ja z Ronadlem jesteśmy cali.
Była to informacja jednocześnie przekazująca „Ronald, nie wychodź teraz na zewnątrz”, szczególnie, że łączność była sprawna i mógł ze środka poinformować dowódcę o śmierci Mary, a jeżeli jego podzespoły na to pozwalały, wysłać również przekaz wideo z pająkowatą maszyną.
Sama Moria zaś chciała sprawdzić, co powoduje zakłócenia w mechu i być może skopiować jakieś cenne informacje, na przykład mapę strategiczną której używał przeciwnik. Lepiej zrobić to zawczasu, szczególnie, że po okolicy kręcą się dziwne, mechaniczne pająki.