Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2015, 10:51   #210
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Youviel do końca rejsu uważnie przyglądała się pani kapitan i jej załodze. Przez to co się wydarzyło podejrzewała, że mogły by się mścić. No ale niby dla nich to nawet lepiej się skończyło. Lepszy statek i w ogóle. To nie oznaczało, że miały od razu stać się pomocne, a co dopiero przychylne. Jakby nie patrzeć to była ich wina, że poprzedni statek zatonął.

Nieufność towarzyszyła elfce każdego dnia, aż nie dopłynęli. Wodziła swoim ponurym spojrzeniem dookoła słuchając słów Marisole. Chciała ich jeszcze ze sobą gdzieś zabrać? Pomijając, że pewnie nie mieli już tyle pieniędzy aby zapłacić za siebie to po tym co się stało zamierzała ich jeszcze raz zabrać na pokład? Youviel nie wiedziała jak się ustosunkować do tego. Czy to będzie pułapka? Czy naprawdę nie mają im za złe tego co się stało? No po prostu na jej rozumowanie coś się nie zgadzało. Już chyba wolała by znaleźć innego kapitana i inny statek. Może są jacyś miejscowi, którzy wiedzą co to za miejsce i będą z nim bardziej oswojeni.

Zwiadowczyni kiwnęła głową na pożegnanie. Wykonała ten gest z konieczności bardziej niż z uprzejmości. Wolała się nie narażać. Albo wzbudzać podejrzeń. Wyszła za resztą na ląd nie odzywając się.
 
Asderuki jest offline