Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2005, 23:29   #12
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Hmmm...
Chyba moja postać do DeadLands ostatnia - najmilej ją wspominam.
Pomyślałem - fajnie byłoby pograć rewolwerowcem-schizofremikiem.
Taki ogólnie małomówny, zamknięty w sobie, groźnie wyglądający ale w gruncie rzeczy dobry a no i dobrze strzelający
No to miałem koncepcję (taki miałem humor tego dnia). Potem podłoże historyczne. Tam jakieś dziwne złożenia rodzinne. Ojciec też był schizofremikiem i zabił matkę, potem zwiał, ja chciałem go zabić ale nie mogłem, bo to przecież ojciec a pote ojciec zniknał (tak w skrócie). Czyli juz miałem wytłumaczenie skąd problemy z osobowością, przykład mojej lojalności i powód zamknięcia w sobie.
potem tylko dopowiednia warstwa mechaniczna. Dobór odpowiednich wad i zalet (pamietam ze miałem w tej postaci 12 pkt wad...) między innymi: ElLoco (świr), lojalny i cośtam jeszcze i zalet, przeszywające spojrzenie i porażający głos tam były między innymi (jak już się odezwałem to wszystkim dreszcz przechodził po plecach).
Do tego na koniec smaczków kilka. Np czarny płaszcz. Normalnie rozpięty a gdy się denerwował to zapinałem go (siedziałem w płaszczu na sesjach i faktycznie go ciągle zapinałem i rozpinałem).
Ogólnie bardzo fajna postać, a no i najgorszy koszmar - spotkać ojca w opresjach, pomóc mu czy nie?
 
fleischman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem