Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2015, 08:53   #499
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wsi cicha, wsi spokojna..
Cunter z pewnością była wsią cichą, ale do spokoju to jej było bardzo daleko. Bo jak spokojną można było nazwać osadę, gdzie każdy chodził z bronią pod ręką, jakby zaraz w bój miał ruszyć?
Z wypytywaniem, a i z uwagami również, Max miał zamiar poczekać, aż spotkają się z owym Panem, o którym wspomniał witający ich zdaniami paroma młodzian.

Przeciwko poczekaniu i poczęstunkowi Max nic nie miał. Zawsze dobrze jest jeść, gdy kto inny jadło szykuje, szczególnie gdy jadło smakowicie pachnie.

- Dziękujemy za poczęstunek - powiedział na głos.

W ślad za Konradem ruszył w stronę stołu, gdzie stało jedzenie.
 
Kerm jest offline