Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2015, 09:55   #13
Evil_Maniak
 
Evil_Maniak's Avatar
 
Reputacja: 1 Evil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputacjęEvil_Maniak ma wspaniałą reputację
- Blać! Fur- Fur- Furfaś jobanyj w żopu! Cho- cho- chodź tutaj i trzymiej go, pomóc mu trza, panimajesz?! - Borys krzyknął do swojego beznadziejnego przyjaciela. Tamten po chwili wstał i złapał hindusa za ręce, odwracając głowę i zaciskając oczy.

Pocisk 0.44 cala gładko wszedł w okolice jelit, szczęśliwie ten kaliber nie rozpryskuje się po uderzeniu, jedynie ma głęboką penetracje celu. Z prawej strony pępka widać było osmaloną dziurę wlotową, na plecach rozerwana miazga znaczyła wylot, sam nabój znajdował się pewnie w deskach podłogi. Hadżi mógł się w tej chwili uważać za szczęśliwca, mała ilość tkanki tłuszczowej nie tylko ułatwiała dalsze opatrywanie rany, ale też dzięki temu nie trzeba szukać kuli pośród złogów tłuszczu. Borys wyciągnął z plecaka torbę lekarską, bandaże, a także igłę i nici. Hindus pewnie miał w swoim ekwipunku jakieś środki przeciwbólowe, ale teraz nie było czasu ich szukać. Scatman ułożył rannego w pozycji bezpiecznej na boku, zatkał dziurę na brzuchu kawałkiem bandaża i zabezpieczył opatrunek kleszczami. Pogrzebał chwilę w torbie, a następnie wyciągnął dwa haki chirurgiczne, rękawice gumowe i szczypczyki. Patrząc na ilość krwi można łatwo było stwierdzić, iż największym problemem jest teraz krwotok wewnętrzny.


- Spa- spa- spakojnie, badzie dobrze – Borys zapewnił hindusa wciskając mu w usta kawałek szmaty. Krzyki rozpraszają nawet najbardziej przygotowanych.

W głębi ducha Vasylak był świadom tego, że Hadżi może zaraz ich opuścić. Nawet jeżeli uda się zlokalizować krwotok, zatamować go, zszyć ranę i postawić hindusa jako tako na nogi to w tych warunkach zakażanie jest prawie bardziej niż pewne. Tak, miał nieco alkoholu w torbie, ale to za mało dla tego typu rany. Potrzebował specjalistycznej pomocy i to bardzo szybko.

- Ja zaczinaju.
 
Evil_Maniak jest offline