Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2015, 12:12   #62
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Pik, Pik, Pik…
Pulsometr wskazywał normalne tętno Lovrena. Rudowłosy mężczyzna powoli otworzył oczy i ku swemu lekkiemu zdziwieniu nie wiedział gdzie się znajduje. Próbował przypomnieć sobie jak się nazywa. Natomiast wiedział doskonale, że zaraz zacznie wymiotować. Po dłuższej chwili Cedric doszedł do siebie. Doszedł do niego obraz łóżka szpitalnego i dwóch mężczyzn unikających spojrzenia na Lovrena. Chciał podrapać się po głowie, ale metaliczny brzęk zatrzymał jego dłoń.
Co do… - pomyślał Cedric i spojrzał w stronę kajdanek przyczepionymi do jego dłoni.

Wtem uświadomił sobie dlaczego znalazł się w owym szpitalu za odpowiedź posłużył mu zielony gips, który miał na klatce piersiowej.

- Jak się czujemy? - zapytała pielęgniarka w średnim wieku bogata w zmarszczki mimiczne. Natychmiast po wejściu spojrzała w kartę Cedrica.
- Yym… nie jestem do końca pewien - Lovren lekko zażartował.

- Dwie ciężkie operacje za panem. Nic nie boli? - skontrolowała notując coś w kartce, jednakże coś się nie zgadzało. Miał połamane żebra. To jedna operacja, a druga?
Nagle przypomniał sobie o wyroku sądu. Kastracja.

- Sprawdźmy jak się goi - po czym bez pardonu odkryła go i uniosła koszulę rudowłosemu mężczyźnie.

- No. Bardzo ładnie - powiedziała lekarka sprawdzając przyrodzenie Lovrena, a raczej jego brak. Natomiast w tym miejscu znajdowały się wargi sromowe.

Co?!?!? Ach no tak przecież mnie oskarżyli o molestowanie. - pomyślał Cedric. Chciał żeby ten koszmar wreszcie się skończył.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline