08-09-2015, 12:33
|
#115 |
Administrator | Góra z górą, powiadano. No i sprawdziło się - nagle, nie wiadomo jak i skąd, pojawił się jakiś znajomek Morlanara. A że przybysz nie miał zamiaru nikomu poderżnąć gardła, ani też nie rzucał żadnych pogróżek, było to naprawdę miłą niespodzianką.
- Reiner. - Völk przedstawił się Samuelowi. Przez moment wysłuchiwał potoku słów, wylewających się z ust tamtego, po czym odpowiedział pytaniem na pytanie.
- A co? Masz jakiegoś znajomka, Samuelu, który sieje tymi przedmiotami na prawo i lewo?
Ostatnio edytowane przez Kerm : 08-09-2015 o 12:58.
|
| |