Jakby tu zacząć...
No dobra rozpoczniemy mało oryginalnie: Witam wszystkich! Mam nadzieje, że będzie nam się dobrze grało i stworzymy świetną kompanie.
Zgodnie z odgórnymi ustaleniami mamy przedstawiać nasze postacie, a wiec skoro się już przywitałem, to teraz przybliżę wam sylwetkę pewnego czarodzieja.
Astaroth
Wygląd: Na pierwszy rzut oka
Astaroth wygląda na człowieka. Młody, wysoki i szczupły nie wyróżnia się z tłumu innych podobnych mu osób. Właściwie wystarczy wyjść na ulice dowolnego dużego miasta i po chwili znajdzie się całą masę ludzi podobnych do niego.
Na pozór jedynym wyróżniającym go elementem są rude, krótko przystrzyżone włosy, ale nawet one nie są wcale aż taką rzadkością wśród ludzi. Dopiero uważna obserwacja może nasunąć pewne drobne cechy, które razem składają się na „całokształt” czarodzieja. Harmonijne, arystokratyczne rysy twarzy sprawiały, że młody mag wygląda na osobę dumną i wyniosłą. Na świat
Astaroth patrzy poprzez błękitne oczy, które z wystudiowaną obojętnością obserwują wszystko, co otacza czarodzieja.
Wystarczy jedno spojrzenie aby stwierdzić, że mężczyzna widział już wiele w swoim życiu i niewiele jest wstanie go zaskoczyć.
Całości wyglądu czarodzieja dopełnia starannie wykonane ubranie, zrobione z dobrych materiałów, ale jednak niezbyt wyjątkowe. Wysokie, czarne buty, z dobrymi, wytrzymałymi podeszwami, są na tyle wygodne i dopasowane, że nawet po długiej podróży nie powodują odcisków. Dość luźne, ale praktyczne spodnie, mają kolor identyczny do butów i są wykonane z równie wytrzymałego materiału. Pas z poprzyczepianymi do niego licznymi sakiewkami (z czego większość to sakwy na komponenty) również nie posiadał żadnych zdobień. Na koniec pozostaje jeszcze prosta, biała koszula i sztywna kamizelka.. W skrócie, strój jaki nosiło całe mnóstwo, prostych podróżników. Z jednej strony praktyczny, a z drugiej zupełnie niewyróżniający.
Jednak w czasie podróży, które odbyliście w towarzystwie
Astarotha, musieliście (prędzej, czy później) przejrzeć zasłonę iluzji i dostrzec najbardziej zaskakujący i nietypowy element wyglądu czarodzieja. Para dużych, czarnych, (zgadnijcie pod kolor czego
Astaroth dobierał ubranie
) pierzastych skrzydeł. To właśnie, gdy je odkryliście czarodziej z niechęcią przyznał się do swojego niebiańskiego pochodzenia.
Charakter, poglądy itp.: W czasie podróży wasz towarzysz okazał się zarozumiały i egocentryczny. Nie ma ani skrupułów, ani litości. Do celu podąża po trupach i nie bacząc na innych. Najpierw myśli o sobie, a dopiero później o wszystkich pozostałych. Równocześnie jest lojalny i dotrzymuje danego słowa. Do tej pory nie dał żadnych powodów do braku zaufania względem siebie samego.
Szczególnie zadziwiająca może być nienawiść jaką
Astaroth żywi do wszystkich ludzi. Wydaje się, że uważa ich za najgorsze i najpodlejsze istoty jakie mogą istnieć. Widać po nim, że nie jest szczęśliwy z powodu swojego podobieństwo do tego „gatunku”.
Jeśli chodzi o wiarę, to
Astaroth nie wyznaje żadnego bóstwa, a bynajmniej nikt nigdy nie widział, żeby składał do któregokolwiek modlitwy. Zadziwiające jest jednak to, że nie neguje istnienia bogów, a nawet jest pewny ich obecności. Często na pytanie o religie powtarza, że wiedza zabija wiarę. Nigdy nie wytłumaczył jak rozumie te słowa.
Historia:
Astaroth nigdy nie rozmawia o swojej przeszłości. Wiadomo tylko, że w jego żyłach płynie niebiańska krew. Zapytany o swój wiek, uśmiecha się kpiąco i z wyraźnym sarkazmem odpowiada, że jest prawie tak stary jak świat.