No, no, niedługo minie tydzień od ostatniego pojawienia się naszego GMa.
Hmmm... Nawet ja już zaczynam się martwić
.
Ciekawe, ciekawe czy Macharius o nas zapomniał. Przydałby się choć jakiś mały sygnał czy jeszcze żyje i pociągnie nas maluczkich
.
Pozdrawiam