Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-09-2015, 11:11   #282
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Dojście do dalszego pożaru wymagało przejścia przez pole kukurydzy, a Jim wciąż pamiętał to pole za rzeką, gdzie zginęli jego towarzysze. Wzdrygnął się mimo woli.

Jeśli chcieli odnaleźć kogoś z grupy musieli przejść przez sad. Nie było wyjścia. W sadzie przynajmniej mieli większe pole widzenia. W kukurydzy, ktoś mógłby podejść na odległość ramienia i nawet by tego nie zauważyli. Co prawda w sadzie był potwór, ale nikt nie powiedział, że jest tam dalej, a po za tym już go widzieli, a znane niebezpieczeństwo nie przeraża tak bardzo, jak nieznane.
- Lori … musimy wrócić do rezydencji. Wypatruj tego stwora z sadu, by nas nie zaskoczył. Trudno musimy z nim walczyć. Wolę to niż tą kukurydzę. Tu przynajmniej coś widzimy.

Rewolwer schował za pas. W ręku miał siekierką, a w drugiej pokrywkę od żeliwnego garnka, jako tarczę. Nadawał się idealnie na parodię rycerza.
 
Tom Atos jest offline