Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2015, 09:05   #515
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Marwald był pod wrażeniem Viktora, który mu imponował, a był przeto całkowitą jego przeciwniacią. Spojrzał na babuszke, a później na gospodarza, tego jakże rosłego mężczyznę. Nie był niczego pewny, ale postanowił spróbować:

- Nie wyglądasz panie najlepiej, może chcesz aby nasza wspaniałomyślna, twa imienniczka Victoria Ci pomogła. Ta kobieta zna się jak nikt inny na łagodzeniu ran, tym bardziej jesli zrobiły to mutanty, powinna się temu przyjrzeć.

Śmieciarz chciał jak najlepiej tym bardziej wiedząc jak wielkie obowiązki spoczywają na brzemieniu tego gospodarza.

Po czym jak gdyby do siebie zaczął:

- Może dało by sie coś zrobić, aby pomoc nam i wam. My mamy zamiar wyruszyć do Garnizonu, może nawet udałoby się nam przekonać ten niecny oddział do walki w waszym imieniu, ale czy wy mogli byście zrobić coś dla nas? - zatrzymał się oczekując chociażby przytaknięcia, bądź zainteresowania - czy mógł byś wysłać kogoś z jedzeniem do naszej wsi? Droga w tamtą stronę nie jest ciężka, serce me sie kraja, gdy widzę tu taki dostatek, a w mym miejscu rodzimym ludzie głodują. Mam tam przyjaciela, który tak jak i panienka Victoria nie posiada jednej z rąk, jak o nim myślę to łzy pchają sie mi do oczu. Bóg jeden wie co sie tam dzieje, ale co niektórzy, gdyby się nasicili to i może byli by gotowi do walki w waszym i naszym imieniu.
 
Inferian jest teraz online