Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2015, 14:18   #25
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Doktor wykonywał dość zręczne uniki Śmieszka zaś doskonale sprawdzała się w roli "ochroniarki" dzięki pamięci rasowej wiedziała mniej więcej jak się walczy z humanoidami i gdzie uderzyć człowieka, aby pozbawić go przytomności nie uszkadzając przy tym funkcji życiowych, co prawda nie mogła oczyścić pokoju gubiąc nieszczęsnych zahipnotyzowanych pośród czasoprzestrzeni, lecz paraliżujący dotyk również był bardzo skuteczny

- Gdzieś pomiędzy kilkoma sekundami a wiecznością! Jakbym wiedział dokładniej to bym powiedział, ale to może chwilę zająć, bo muszę zorientować, jaką mają muzykę a potem doczepić do niej przekaz podprogowy żeby ich uspokoić zawołał kosmita zwinnie wskakując na podwyższenie i pakując się za konsoletę DJa i zacząć "piszczeć " swoim sonicznym śrubokrętem, co chwila spoglądając to na ekrany ustawionych tam laptopów to na wyświetlacz hałaśliwego narzędzia.

- To lepiej się pośpiesz, bo za dużo czasu nie mamy ty muzyku od siedmiu boleści! - Warknął przez komputer zbroi Mistrz wszyscy walczący skupili się wokół sceny Tony był tak skupiony na sterowaniu pancerzem Iron Mana, że nie miał czasu na docinki jedynie Agentka Summers zdawała się bawić doskonale tańcząc i podśpiewując pod nosem powalając przy tym tabuny przeciwników omijając jednocześnie ich ataki za pomocą niesamowitych akrobatycznych uników.

Mimo przewagi w postaci sporej siły rażenia nie mogli użyć jej w pełni, ponieważ nie chcieli skrzywdzić cywilów zaś sami zainteresowani nie zważali na bezpieczeństwo własne ani bohaterów z powodu hipnozy.

W momencie kulminacyjnym, gdy zdawało się, że upór i ilość przewyższy, nad jakością z głośników w końcu popłynęła muzyka:


www.youtube.com/watch?v=8EgDk-CXoAg

Klubowicze stanęli jak wryci przerywając swój napór, po czym padli nieprzytomni tam gdzie stali. Gdy Śmieszka odwróciła się w kierunku Doktora zobaczyła, że ma na sobie brązowy płaszcz i okulary trójwymiarowe skąd je miał? Kiedy zdążył się przebrać? Może jego kieszenie są większe w środku tak samo jak Tardis? Jedno, co było wiadome to, że Władca Czasu jest z siebie bardzo zadowolony sądząc po jego szerokim uśmiechu.

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...00cd3e4fcb.jpg

- Całkiem, niezłe ale wolę oryginał
- Błagam tylko nie opowiadaj znów tej nudnej historii o tym jak ta głupia hipisowska ćpunka podarowała ci tą brązową szmatę!- Jęknął Mistrz.
Doktor groźnie zmarszczył brwi i skierował sonik w kierunku drugiego kosmity - Jeszcze JEDNO złe słowo na temat Jenis a zamknę zatrzaski tej twojej zbroi tak mocno że będziesz siedział w niej pół roku- Warknął - Była genialną artystką i urządzała świetne imprezy. Możesz nie zgadzać się z jej wyborami życiowymi ale to twój problem

Mistrz o dziwo zamilkł za to Iron Man zaczął się śmiać najwyraźniej z potrzeby wyrzucenia z siebie stresu po walce - Wszystkie zbroje StarkTech mają wbudowane odpowiednie zabezpieczenia odprowadzające nieczystości więc przeżyłbyś - ten wybuch radości rozładował napiętą atmosferę.

Agentka Summers schowała broń i wróciła oczami w zażenowaniu - Chłopcy proszę o gustach muzycznych pogadamy sobie przy drinkach jak już dowiemy się kto to spowodował - Gestem pokazała na leżących pokotem ludzi.

- Jestem dwa kroki na przód, te okulary pozwalają wykryć ślady interferencji telekinetycznych ale niczego nie widzę to znaczy że proces hipnozy został oparty o technologie. Zebrałem trochę danych z tych komputerów przy odrobinie szczęścia uda nam się odkryć jakieś ślad zdalnego nadawania Tony twój JARVIS ma połączenie z TARDIS prawda ? Przesyłam surowe dane do analizy- Nacisną przycisk na Sonicku a dwaj geniusze natychmiast zajęli się pisaniem odpowiedniego algorytmu oraz szukaniem śladów.

Ze wsparciem potężnego systemu obliczeń statku Doktora nie powinno im to zająć długo lecz i tak mieli chwilę wytchnienia. Buffy podeszła do Śmieszki - Dobra robota! Naprawdę świetnie sobie poradziłaś- Poklepała Anielice po ramieniu i wykorzystała ten gest żeby zbliżyć się do Śmieszki i szepnęła jej na ucho - Wiesz różnice biologiczne mogą stanowić mały problem ale istnieją sposoby żeby je obejść... Sądzę że pasujecie z Doktorem do siebie i że on cię lubi. Jeżeli ty też jesteś nim zainteresowana to daj mi znać a mogę ci podpowiedzieć- Powiedziała puszczając przy tym do drugiej kobiety oko i uśmiechnęła się łobuzersko.

Po kilku minutach Iron Man zawołał - Chyba coś mamy!- Nagle z głośników wyrwał się głośny zgrzyt a ze świateł dyskotekowych popłynęły iskry. Następnie zaczęły dymić zbroje aby po chwili odpaść z ciał noszących je geniuszy.

Stark był w szoku najwyraźniej był w szoku że jego technologia zawiodła bo po prostu stanął z otwartymi ustami Mistrz za to był widocznie wściekły - A tak się namęczyliśmy żeby zrobić porządek nie niszcząc tej cholernej instalacji!

Jednak ich uwagę szybko odwrócił krzyk Doktora który zniknął w rozbłysku błękitnego światła - Trans Mata ?- Powiedział zdziwiony Yano. Władca Czasu zaczął coś tłumaczyć pozostałym ale Śmieszka nie mogła usłyszeć co bo ją również otoczył błękit aby teleportować ją w nieznane...

***

Śmieszka znalazła się w dziwnym pomieszczeniu ściany zdawały się być zbudowane z masy nadgniłego zrakowaciałego mięsa które pomimo koszmarnego wyglądu pulsowało jakby żyło i oddychało.

Ze ścian zwisały naręcza czegoś co przypominało mięśnie które co kilka minut zwijały się z bólu. Dziwne miejsce emitowało telekinetyczny sygnał cierpienia na tyle uciążliwy że niedługo przyprawi ją o migrenę prawdopodobnie właśnie to pomagało się ukryć ich przeciwnikowi przed telepatami SHIELD.

Anielica zlokalizowała pomieszczenie z którego sączyło się zabarwione na czerwono światło.

Gdy zajrzała do środka ujrzała pomieszczenie które kojarzyło jej się z konsolą główną TARDIS niektóre z części wrośniętych w mięsne ściany bezsprzecznie pochodziły od Władców Czasu.

Na samym środku pomieszczenia stał Doktor, był on przywiązany do stojącego stołu chirurgicznego na ustach miał rozmazany ślad szminki zmysły Śmieszki podpowiedziały jej że Kosmita jest w tej chwili sparaliżowany jakąś trucizną ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

U boku Doktora stała rudowłosa kobieta w czerwonej wysoko rozciętej sukni i szeptała mu coś do ucha Anielicy przyszło na myśl że mogłaby spróbować usłyszeć co mówi jeżeli tylko się nieco zbliży i wytęży zmysły ale czy warto ryzykować?
 
Brilchan jest offline