Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2015, 15:04   #94
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Fajnie było, choć za bardzo nie zrozumiałem AAH i tych klimatów więziennych (stąd zabrałem sobie punkty z atrybutów społecznych). Jakbyś prowadził Zew Cthulhu to bym się zgłosił - tym razem z zupełnie inną postacią niż Ponti ze Żniwiarza czy Ponti z Oculusa (wydaje się, że ten pierwszy był łatwiejszy do rozegrania, ale to chyba wyłącznie z powodu braku szczęściach w kościach w chwili ataku Spocka). Kimś zrównoważonym psychicznie, przynajmniej na początku gry. Choć w sumie Ponti jako tako był zrównoważony w Żniwiarzu - po prostu jako znawca horrorów i czytelnik zakazanych tomów pogrążał się co raz głębiej w swoich fantazjach i wyobraźni, a gdy pojawiły się dziwne i nadprzyrodzone zjawiska to co raz bardziej jego wyobraźnia zaczęła zastępować zaobserwowane otoczenie.

Nie zrozumiałem o co chodziło z potworkami wyskakującymi z krwi - krwawe golemy? - i czemu to takie ważne, żeby nie robić agresywnych ruchów na Gehennie (Lulu zginął i najwyraźniej nie było krwawych golemów). Nie mówię, że było źle - po prostu brakowało wiedzy podręcznikowej, bo domyślam się, że te elementy były wytłumaczone tam w podręczniku.

Jakbym wiedział, że ranny pies to Spock to Ponti by go wykończył - jako, że nie wiedziałem to i Ponti inaczej się zachował - było bardziej realistycznie niż gdybym analizował wypowiedzi innych. Swoją drogą mam nadzieję, że będzie wyjaśnione czemu Ponti dostał zlecenie na Spocka i to akurat Spock znalazł się w korytarzu Pontiego.

To co napisałeś wyżej to "spoiler". Szarlej odgadł, ale inni też powinni mieć szansę. Mi pewnie zajęłoby jeszcze ze dwie kolejki, bo już mi coś świtało, że ta sesja nie jest grupą solówek, a te wszystkie korytarze (no bo cośtam czytałem z odpisów innych) są tym samym korytarzem. Nie miałem jednak twardych dowodów na to, bo jedynie była korelacja między korytarzem Spocka i Pontiego, a nie Pontiego, Spocka i całej reszty.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 11-09-2015 o 15:07.
Anonim jest offline