10-09-2015, 18:31 | #91 |
Reputacja: 1 | Przynajmniej już się wyjaśniło czemu Erik tak bardzo nie lubił węgierskiego "czarownika" o imieniu (czy tam nazwisku) Ekkosz i chciał spalić jego dom. Za dużo sobie pozwalał ten Ekkosz i spotkała go kara. |
10-09-2015, 23:57 | #92 |
Reputacja: 1 | Anonim, reputki nie mogę wystawić to tu napiszę, fajny pomysł na historię. Pokręcony i w swych pokręceniu logiczny jak to często u Ciebie bywa. A z innej bajki mam wrażenie, że John teraz nie walczy z marionetkami a z Torque, tylko obaj mają zwidy.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
11-09-2015, 14:47 | #93 |
Reputacja: 1 | Brawo Szarlej... Przejrzałeś mój fortel. Za to Oculus podążył Twoim śladem :P Czas dla Was do 17 września 2015r Musicie scenki rozegrać w GG docku w "duetach" Ghost i Spock, Rozpruwacz i Torque Rozpruwacz i Torque - obaj jesteście w podobnym stanie, tracicie sporo krwi, ale walka jest możliwa... Ucieczka też... Fizycznie, trochę gorzej, ale tacy twardziele jak wy dadzą sobie radę No i mamy kolejne zapętlenie. Decyzja Ghosta o dobiciu Jarreygo była rzecz jasna ... dobiciem Pontiego. Cóż. Czas i miejsce płata figle z waszymi umysłami, czy też raczej Oculus, jak już się zapewne domyśliliście. Było jeszcze jedno zapętlenie. Ponti i pies z cienia. To był... Spock, leżący ranny po walce z zębatym potworem. Ponti rzucił wtedy jedzenie dla psa, prawda? To już wiecie, skąd Spock miał medpaka To tak jak z Hiro, który nie pomógł ... sam sobie na korytarzu. Tych "zapętleń" jak się domyślacie zostało zrobionych więcej. Warto czytać odpiski innych graczy, jeżeli tego nie zrobiliście jeszcze. Może wtedy je wyłapiecie wszystkie Finał zbliża się nieubłaganie. Przygotujcie się, że będzie to raczej cyferka 10 niż 11, czy 12. Pozdrawiam |
11-09-2015, 15:04 | #94 |
Reputacja: 1 | Fajnie było, choć za bardzo nie zrozumiałem AAH i tych klimatów więziennych (stąd zabrałem sobie punkty z atrybutów społecznych). Jakbyś prowadził Zew Cthulhu to bym się zgłosił - tym razem z zupełnie inną postacią niż Ponti ze Żniwiarza czy Ponti z Oculusa (wydaje się, że ten pierwszy był łatwiejszy do rozegrania, ale to chyba wyłącznie z powodu braku szczęściach w kościach w chwili ataku Spocka). Kimś zrównoważonym psychicznie, przynajmniej na początku gry. Choć w sumie Ponti jako tako był zrównoważony w Żniwiarzu - po prostu jako znawca horrorów i czytelnik zakazanych tomów pogrążał się co raz głębiej w swoich fantazjach i wyobraźni, a gdy pojawiły się dziwne i nadprzyrodzone zjawiska to co raz bardziej jego wyobraźnia zaczęła zastępować zaobserwowane otoczenie. Nie zrozumiałem o co chodziło z potworkami wyskakującymi z krwi - krwawe golemy? - i czemu to takie ważne, żeby nie robić agresywnych ruchów na Gehennie (Lulu zginął i najwyraźniej nie było krwawych golemów). Nie mówię, że było źle - po prostu brakowało wiedzy podręcznikowej, bo domyślam się, że te elementy były wytłumaczone tam w podręczniku. Jakbym wiedział, że ranny pies to Spock to Ponti by go wykończył - jako, że nie wiedziałem to i Ponti inaczej się zachował - było bardziej realistycznie niż gdybym analizował wypowiedzi innych. Swoją drogą mam nadzieję, że będzie wyjaśnione czemu Ponti dostał zlecenie na Spocka i to akurat Spock znalazł się w korytarzu Pontiego. To co napisałeś wyżej to "spoiler". Szarlej odgadł, ale inni też powinni mieć szansę. Mi pewnie zajęłoby jeszcze ze dwie kolejki, bo już mi coś świtało, że ta sesja nie jest grupą solówek, a te wszystkie korytarze (no bo cośtam czytałem z odpisów innych) są tym samym korytarzem. Nie miałem jednak twardych dowodów na to, bo jedynie była korelacja między korytarzem Spocka i Pontiego, a nie Pontiego, Spocka i całej reszty. Ostatnio edytowane przez Anonim : 11-09-2015 o 15:07. |
11-09-2015, 15:11 | #95 |
Reputacja: 1 | To teraz pozostaje pytanie, kto zabił Lalkę? Ostatnio z Leszkiem się nad tym zastanawiałem ale nie wpadliśmy na żaden sensowny pomysł.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
11-09-2015, 15:11 | #96 |
Reputacja: 1 | Może jeszcze tego nie zrobił ? |
11-09-2015, 15:13 | #97 |
INNA Reputacja: 1 | Jednak brak znajomości systemu lekko potrafi pograzyc
__________________ Discord podany w profilu |
11-09-2015, 15:16 | #98 |
Reputacja: 1 | To finałowa scena, finałowa dwójka lub trójka, która odda się Oculusowi (chyba że ktoś już się oddał - pewnie jakby Ponti to zrobił to by był w finale) - to oni wykończyli Lalkę. Ale Ponti wolał zginąć niźli się poddać. Taki już był. Taki miał styl. |
11-09-2015, 15:23 | #99 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |
11-09-2015, 15:23 | #100 |
Reputacja: 1 | Albo jeden jegomość co to zaszlachtował prawie bezbronnego a potem pojawił się cały we krwi. Szczególnie, że potem też wyglądał jak marionetki.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |