Max przez moment słuchał, co mówi Konrad, i dziwił się, ze kompan może pytać w taki głupi sposób. Jak można było rozpytywać o jakiegoś anonimowego człeka?
- Chodzi nam konkretnie o niejakiego Nicholasa Heinsa - sprecyzował. - Podobno odwiedzał te strony, więc może ktoś tutaj wie, gdzie można go znaleźć? |