Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-04-2005, 14:40   #16
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Chociaż tez u mnie czasem bywa na odwrót.
Np jak miałem stworzyć postać do L5K.
Przeglądałem podręcznik i natknałem sie na część o wadach. I tam wpadła mi w oko wada: Utracona miłośc, czy jakoś tak. Pomyślałem fajnie byłoby poprowadzić taką postać i pod to zrobiłem całą postać.
A co do mechaniki DL to każda wada i zaleta ma wartość punktową od 1-5 i o ile wad można brać ile wlezie to zalet można brać za tyle punktów ile ma się punktów wad ale nie więcej niż 10.
Aaaa. I ostanio zacząłem prowadzić grupie ludzi zielonych w RPG i zacząłem im wtłaczać do głowy, że ważniejsze jest odgrywanie postaci i to jaka jest a nie mechanika i kostki, żeby się nie bali wad brać. Jeden gość pyta się mnie jakie są zawody, ja mu tam mówię i doszło do świętobliwego. Błysk w oku. Potem zapytał się jakie są wady i wybrał ciekawy zestaw: Świętobliwy, fanatyk, nietolerancja-prostytutki i jeszcze coś. Postać pod względem fabularnym genialna. A jak to odgrywał ehh.... Cały czas gadał, że jak ktoś był zły to była to nieżądnica, chciał wszystkich nawracać, członka drużyny chciał zabić bo tamten nie chciał iść do kościoła. Postać niezbyt mozna mechanicznie, ale fabularny gigant.
Poprostu pokazuje to, że jak system jest dobrze zrobiony to sam podsuwa pomysły na ciekawe postacie.
 
fleischman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem