Też jestem za rozpoczęciem od razu od przejmowania statku. Rekrutacja jest fajnym pomysłem, ale tak jak wcześniej pisał mr T, Luffy'emu zajęło to na prawdę sporo czasu i praktycznie wszyscy członkowie załogi coś mu zawdzięczali gdy przyłączali się do słomianych. Poza tym zaczęcie na szalupce będzie wyglądało naturalniej niż grupa nieznających się piratów, która po krótkiej rekrutacji postanawia podporządkować się jednemu z nich i wypłynąć na morze.