I ja serdecznie wszystkich witam. A oto garść informacji o mojej postaci:
Acheont
Wygląd: Acheont ma postać dryfującej kuli światła o średnicy 30cm. Jego blask zazwyczaj jest jasny jak pochodnia, lecz Acheont może go na życzenie stłumić lub wzmocnić.
Często intensywność jego blasku odzwierciedla nastrój owej istoty.
Charakter: Poprzez ten czas jaki Acheont spędził wraz z wami pałętając się po Faerunie,
zauważyliście, że pomimo tego, że wygląda jak niebianin, wiele cech jego charakteru nijak się ma do przydomków rasy z której rzekomo pochodzi.
Jedno, co trzeba mu przyznać ma dar mówienia, za jego pomocÄ… sprzedaÅ‚ by piasek nomadÄ… z Anauroch, i wyprowadziÅ‚by z równowagi najspokojniejsze stworzenie. Jego „usta” nigdy siÄ™ nie zamykajÄ…, mówi nawet przez sen, co może być czasami uciążliwe. CzÄ™sto zdarza mu siÄ™ kÅ‚amać, narzekać i marudzić. Skarży siÄ™ na wszystko i do wszystkich. Mówi to co myÅ›li, zanim pomyÅ›li.
KolejnÄ… cechÄ… jego osobowoÅ›ci jest tchórzliwość. Acheont boi siÄ™ praktycznie wszystkiego, nawet ciemnoÅ›ci mimo tego, że Å›wieci. Co dziwne inne stworzenia też mogÄ… siÄ™ go bać. Ponadto jest strasznym gÅ‚odomorem. Nie potrzebuje jedzenia żeby przeżyć, ale żyjÄ…c wÅ›ród Å›miertelników „wyrobiÅ‚” w sobie potrzebÄ™ jedzenia i oddychania. CzÄ™sto niepostrzeżenie wkradaÅ‚ siÄ™ do waszych toboÅ‚ków, aby zjeść wasz prowiant. PrzyÅ‚apany na gorÄ…cym uczynku natychmiast znika.
Acheont jest irytujÄ…cy też z tego wzglÄ™du, że „wtyka nosa” w nie swoje sprawy i z natury jest bardzo ciekawski. Nie znosi przemocy a widok krwi może doprowadzić go do utraty przytomnoÅ›ci. Å»eby przetrwać robiÅ‚ rzeczy niezgodne z prawem, ale w caÅ‚ym swoim życiu, celowo nie wyrzÄ…dziÅ‚ nikomu krzywdy. Ma miÄ™kkie serce, jest naiwny i dobroduszny. CzÄ™sto pomaga nawet obcym, bezinteresownie w peÅ‚ni siÄ™ angażujÄ…c.
Acheont zawsze dąży do tego by być w centrum zainteresowania swoich towarzyszy. Od nikogo nie stroni. Im bardziej, ktoś chce się go pozbyć tym bardziej Acheont usiłuje dotrzymać mu towarzystwa. Nie lubi jak się go ignoruje. Najczęściej trzyma się w pobliżu
DÃ-ntalath, gdyż wydaje mu siÄ™, że on najbardziej go nie lubi. Chce porostu zdobyć jego przyjaźń. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego blask drażni drowa, pomimo tego, że ten wiele razy próbowano mu to uÅ›wiadomić, to Acheont nie umie tego pojąć.
Historia: Acheont czÄ™sto raczy was opowieÅ›ciami o swojej nietuzinkowej przeszÅ‚oÅ›ci. WiÄ™kszość z nich koÅ„czy siÄ™ takÄ… samom pointÄ…- zamkniÄ™ciem go w skrzyni, przez „przyjaciół”. Najczęściej opowiada historiÄ™ jak „pomagaÅ‚” rabować karawany, bandzie bÅ‚Ä™dnych ogników. Te zaÅ› chcÄ…c okazać mu swojÄ… „wdziÄ™czność” zamknęły go w skrzyni i wrzuciÅ‚y do rzeki. Tak trafiÅ‚ do Fearunu.
Acheont nigdy w swoich opowieÅ›ciach nie wspomina swojego rodzinnego „planu materialnego”, ani żądnych wydarzeÅ„, które mu siÄ™ tam przytrafiÅ‚y.
Religia: Acheont czÄ™sto narzeka na los jaki zsyÅ‚ajÄ… mu bogowie. Bluźni, ale boi siÄ™ ich. Nie zwykÅ‚ myÅ›leć poważnie o rzeczach ostatecznych. Chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że bogowie naprawdÄ™ istniejÄ…. Uważa, że sÄ… to tacy „urojeni przyjaciele” dorosÅ‚ych. W swojej paplaninie czÄ™sto używa imion i przymiotów bóstw nie do koÅ„ca je rozumiejÄ…c. Sam nigdy nawet nie próbowaÅ‚ siÄ™ modlić do kogokolwiek.