Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2007, 16:12   #5
g_o_l_d
 
g_o_l_d's Avatar
 
Reputacja: 1 g_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znanyg_o_l_d wkrótce będzie znany
I ja serdecznie wszystkich witam. A oto garść informacji o mojej postaci:

Acheont


Wygląd: Acheont ma postać dryfującej kuli światła o średnicy 30cm. Jego blask zazwyczaj jest jasny jak pochodnia, lecz Acheont może go na życzenie stłumić lub wzmocnić.
Często intensywność jego blasku odzwierciedla nastrój owej istoty.

Charakter: Poprzez ten czas jaki Acheont spędził wraz z wami pałętając się po Faerunie,
zauważyliście, że pomimo tego, że wygląda jak niebianin, wiele cech jego charakteru nijak się ma do przydomków rasy z której rzekomo pochodzi.

Jedno, co trzeba mu przyznać ma dar mówienia, za jego pomocÄ… sprzedaÅ‚ by piasek nomadÄ… z Anauroch, i wyprowadziÅ‚by z równowagi najspokojniejsze stworzenie. Jego „usta” nigdy siÄ™ nie zamykajÄ…, mówi nawet przez sen, co może być czasami uciążliwe. CzÄ™sto zdarza mu siÄ™ kÅ‚amać, narzekać i marudzić. Skarży siÄ™ na wszystko i do wszystkich. Mówi to co myÅ›li, zanim pomyÅ›li.

KolejnÄ… cechÄ… jego osobowoÅ›ci jest tchórzliwość. Acheont boi siÄ™ praktycznie wszystkiego, nawet ciemnoÅ›ci mimo tego, że Å›wieci. Co dziwne inne stworzenia też mogÄ… siÄ™ go bać. Ponadto jest strasznym gÅ‚odomorem. Nie potrzebuje jedzenia żeby przeżyć, ale żyjÄ…c wÅ›ród Å›miertelników „wyrobiÅ‚” w sobie potrzebÄ™ jedzenia i oddychania. CzÄ™sto niepostrzeżenie wkradaÅ‚ siÄ™ do waszych toboÅ‚ków, aby zjeść wasz prowiant. PrzyÅ‚apany na gorÄ…cym uczynku natychmiast znika.

Acheont jest irytujÄ…cy też z tego wzglÄ™du, że „wtyka nosa” w nie swoje sprawy i z natury jest bardzo ciekawski. Nie znosi przemocy a widok krwi może doprowadzić go do utraty przytomnoÅ›ci. Å»eby przetrwać robiÅ‚ rzeczy niezgodne z prawem, ale w caÅ‚ym swoim życiu, celowo nie wyrzÄ…dziÅ‚ nikomu krzywdy. Ma miÄ™kkie serce, jest naiwny i dobroduszny. CzÄ™sto pomaga nawet obcym, bezinteresownie w peÅ‚ni siÄ™ angażujÄ…c.

Acheont zawsze dąży do tego by być w centrum zainteresowania swoich towarzyszy. Od nikogo nie stroni. Im bardziej, ktoÅ› chce siÄ™ go pozbyć tym bardziej Acheont usiÅ‚uje dotrzymać mu towarzystwa. Nie lubi jak siÄ™ go ignoruje. Najczęściej trzyma siÄ™ w pobliżu DÃ-ntalath, gdyż wydaje mu siÄ™, że on najbardziej go nie lubi. Chce porostu zdobyć jego przyjaźń. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego blask drażni drowa, pomimo tego, że ten wiele razy próbowano mu to uÅ›wiadomić, to Acheont nie umie tego pojąć.

Historia: Acheont czÄ™sto raczy was opowieÅ›ciami o swojej nietuzinkowej przeszÅ‚oÅ›ci. WiÄ™kszość z nich koÅ„czy siÄ™ takÄ… samom pointÄ…- zamkniÄ™ciem go w skrzyni, przez „przyjaciół”. Najczęściej opowiada historiÄ™ jak „pomagaÅ‚” rabować karawany, bandzie bÅ‚Ä™dnych ogników. Te zaÅ› chcÄ…c okazać mu swojÄ… „wdziÄ™czność” zamknęły go w skrzyni i wrzuciÅ‚y do rzeki. Tak trafiÅ‚ do Fearunu.
Acheont nigdy w swoich opowieÅ›ciach nie wspomina swojego rodzinnego „planu materialnego”, ani żądnych wydarzeÅ„, które mu siÄ™ tam przytrafiÅ‚y.

Religia: Acheont czÄ™sto narzeka na los jaki zsyÅ‚ajÄ… mu bogowie. Bluźni, ale boi siÄ™ ich. Nie zwykÅ‚ myÅ›leć poważnie o rzeczach ostatecznych. Chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że bogowie naprawdÄ™ istniejÄ…. Uważa, że sÄ… to tacy „urojeni przyjaciele” dorosÅ‚ych. W swojej paplaninie czÄ™sto używa imion i przymiotów bóstw nie do koÅ„ca je rozumiejÄ…c. Sam nigdy nawet nie próbowaÅ‚ siÄ™ modlić do kogokolwiek.
 
__________________
Nie wierzÄ™ w cuda, ja na nie liczÄ™...

Dreamfall by Markus & g_o_l_d

Ostatnio edytowane przez g_o_l_d : 14-04-2007 o 16:25.
g_o_l_d jest offline