Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2015, 23:45   #20
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Kiedy karczmą przestało miotać, Baylof wstał niepewnie na równe nogi i rozejrzał się dookoła. Ładne pobojowisko. Gospoda wyglądała dokładnie tak, jak po przejściu pijanych i awanturujących się klientów, którzy nie mili żadnej litości dla właściciela i jego źródła zarobku.

- Czary, bankowo. Czuję, jak wewnątrz mnie coś wkurwia, a tylko magia tak negatywnie na mnie działa - warknął zakrywając twarz swoją czarną chustą i zerknął na Solo, na to jak wychodzi z domu, a potem jak długa ląduje plecami w błocie. Skrzywił się, pokręcił głową i udał się w kierunku kobiety, by stanąć nad nią jak kat, w progu, i karcić ją spojrzeniem patrząc na nią z góry.

- Nie będę spał z brudasem, więc przestań pajacować. Boisz się? - zakpił z niej, a po chwili schylił się by wciągnąć ją za chabety do wewnątrz i zamknąć drzwi nogą.

- Jedynym sposobem na przetrwanie jest trzymanie się grupy.

- Śpię tutaj, w razie czego bliżej do wyjścia. - oznajmił jedynie, choć wątpił, by kogoś to nadmiernie interesowało, jednak warto by było, żeby wiedzieli, gdzie ewentualnie kogo szukać.

Trudno, wielkiego wyjścia nie mieli, bo gdzie iść? Błąkać się w ciemnościach i deszczu? Nie odnalazł sensu w tym planie.
Co prawda siedzenie w jakimś przeklętym budynku też wydawało się być kiepskie, ale może wyjdą z niego, gdy na dworze już zacznie świtać, póki co nawet nie potrafiliby dostrzec, gdzie idą.

Mężczyzna wziął dwa krzesła i rozłożył się na nich. Potrafił spać w każdej pozycji, więc nie miał z tym problemu, by nie móc rozwalić się na łóżku. Na jednym z krzeseł usiadł, na drugim oparł nogi. Ręce założył krzyżem na piersiach i spuścił głowę. Chciał być gotowy na szybką reakcję.
Jeszcze tylko ukradkiem zerknął na Solo, choć nie uwierzyłby, że ta się przestraszyła. Ona?
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline