Zdecydowanie „Sunday Comet” należało do gazet z kategorii plotkarskich, w których aż nazbyt często rzetelność dziennikarska musiała ustąpić przed chęcią wzbudzenia sensacji.
Nie zdziwiło zatem nikogo, że Pani Chester odpowiedziała, iż ona „nie czytuje takich gazet”. Zaś Summers odparł, że czyta prawie wyłącznie „Timesa”, a Mary romansidła do poduszki.
Zatem w całym „Na Smugach” nie znalazłby się choć jeden egzemplarz „Sunday Comet”.
Pytanie o samochód nieco skonsternowało John. - Cóż Panie Monro. Oczywiście może Pan skorzystać z mojego samochodu, ale doprawdy nie wiem, jak zamierza go Pan uruchomić bez kluczyka?
Zadał rozbrajające w swej naiwności pytanie. Stary, poczciwy John Summers. |