Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2015, 18:15   #18
Vilir
 
Vilir's Avatar
 
Reputacja: 1 Vilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwuVilir jest godny podziwu
Po rozmowie o nowym okręcie Orato całkowicie oddał się kierowaniu statkiem. Wbrew temu co myślał, rola sternika była dosyć ciekawa, a w raz z biegiem czasu całkowicie go pochłonęła. Słońce, przyjemny wiatr i ster były wszystkim czego w danej chwili potrzebował mechanik. No może prawie wszystkim. Do pełni szczęścia brakowało mu jeszcze herbaty.

Już chciał prosić o nią Krezo, gdy nagle dostrzegł sunącą prosto na nich łódź. Miał nadzieję, że prędzej czy później łajba zmienią swój kurs, ale nic tego nie zapowiadało. Nie było to rozsądne posunięcie ze strony tamtej załogi. Orato wysłuchał słów swoich towarzyszy i już miał zaproponować Robertowi swoją bazookę, jako narzędzie do zatopienia płynącego na nich statku, ale uznał propozycję za nie wnoszącą nic nowego i postanowił w milczeniu poczekać na rozkazy Culliforda.
 
Vilir jest offline