Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2015, 19:22   #146
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Morlanal poszedł na ucztę dopiero gdy okazało się, że Samuel na nią nie poszedł. Łotr który niedawno przystąpił do ich kompanii znikł z tajemniczym przedmiotem. Może ktoś go dorwał a może ten przedmiot wcale nie został mu podrzucony.... Elf wśród ludzi widział wiele dziwnych sytuacji. Kolejna wcale go nie dziwiła i postanowił się nie proszony przesadnie nie mieszać. Miał co prawda propozycję dla Samuela gdyby ten chciał zniknąć z Baronii... Mógł nawiązać kontakty handlowe dla Morlanala z leśnymi ludźmi. Trzeba było jednak do tego więcej ludzi. Temat zostawił sobie na później. Uczta Barona mogła przynieść... odpowiedzi na więcej pytań.

Na kolację założył bogaty strój. Podarował mu go książę Gunter, gdy jeszcze oddychał. Był to strój na oficjalne spotkanie z jedwabiu. Dominowała zieleń z delikatnymi złotymi obszyciami. Stonowany i na poziomie. Odzienie wystarczyło by biesiadować z Gunterem i nie czuć się niestosownie ubranym... w małej Baronii było zatem na odpowiednim poziomie. Wzrok żołnierzy którzy zasiedli do kolacji lepiej ubrani niż jego towarzysze, napawał jednak czarodzieja odrazą. Skrył ją za maską ciągłego uśmiechu. Nie zamierzał zdradzać swoich uczuć. Tak samo jak nie reagował na obelgi araba przy pierwszym spotkaniu na trakcie. Był ponad to...

Mapa wisząca w pomieszczeniu natychmiast przyciągnęła jego wzrok. Baron zadał pytanie Zygfrydowi, by zapewne rozpocząć konwersację. Czarodziej chciał się w okolicy osiedlić... o ile i jego towarzysze widzieliby dla siebie przyszłość na tych terenach. Pierwszym krokiem byłoby zapoznanie się z okolicą. Księgi o historii Baronii jak również skopiowanie mapy wybitnego kartografa byłyby dobrym pierwszym krokiem. Elf popijał wino i kosztował przysmaków ze stołu. Folgował sobie w tym względzie, lubił odrobinę luksusu. Zygfryd obiecał się wstawić w jego sprawach do Barona. Widząc sympatię gospodarza do rycerza... Zrobił to co przychodziło mu z trudem, siedział i milczał czekając na początkowy przebieg rozmowy. Marzyła mu się domena, marzył mu się handel... i dom prawdziwy dom.
 
Icarius jest offline