Zapach panujący w tunelu był zastanawiający. Jeśli natrafiłby na podobne mutanty tym, które zabili zaraz po przebudzeniu to można by spróbować wykorzystać je do dywersji. Takowa byłaby bardzo przydatna, gdyż z każdą chwilą ich obecność mogła zostać odkryta, a w tym wypadku tenno wolał sam rozdawać karty, niż dostosowywać się do gry przeciwnika.
Tak więc Telai w ciszy kontynuował wędrówkę szybem.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |