Trzy lata to bardzo dużo. Zwłaszcza w czasach gdy bohaterów już nie było.
Trzy lata minęły od tak zwanej "Bitwy o Metropolis". Mowa tutaj o potyczce, jakby się zdawało niezbyt ważnej pomiędzy kilkoma geniuszami zła i Liga Sprawiedliwych. Przez jakiś czas kilku bohaterów trzymało na dystans Luthora i jego bandę spod ciemnej gwiazdy jednocześnie nie pozwalając na zdetonowanie ładunku pełnego zarodników grzyba mających za zadanie przemienić mieszkańców miasta w posłuszne drony. Posiłki były już w drodze gdy nagle całe piekło zerwało się z łańcucha. Znikąd pojawiły się stwory o wyglądzie demonów i rzuciły się zarówno jak i na bohaterów jak i na złoczyńców. Kilku cywilnych światków twierdziło iż stwory po powaleniu swoich przeciwników odciągało gdzieś ciała, ale nikt nie był w stanie dokładnie wskazać miejsca gdzie zniknęły. Zwołano całą Ligę, ale nawet ich wspólny wysiłek niewiele dał. Zdawało się iż wszystko jest stracone.
Zbawienie pojawiło jak odpowiedzi na modlitwy tych, którzy obserwowali walkę. Na przeciw potworom wyszła czarodziejka o imieniu Olga. Jej jako jedynej udało się uwiesić bestie i odesłać je do piekła z jakiego wypełzły. Mimo jej heroicznego wysiłku wszyscy którzy brali udział w Bitwie o Metroplis zginęli z rąk demonów. Czarodziejka ostrzegła zarówno rządy światowe jak i zwykłych obywateli iż stwory te pochodzą z alternatywnej rzeczywistości i przybyły tu skraść moce oraz wiedzę bohaterów i złoczyńców by opanować ten świat. Zaoferowała się pomóc w wyposażeniu armii w magiczną broń zdolną ich pokonać oraz osobiście brać udział w walkach.
W krótkim czasie pojawiające się stwory zostały wykryte i zlikwidowane. Podobnie było ze superzłoczyńcami. Co prawda w tym wypadku działania zostały utajnione i jedynie poznano nazwiska zbirów którzy zostali zabici w trakcie akcji lub trafili do więzień opinia publiczna przyjęła to z radością. Działania czarodziejki były szybkie i skuteczne, a w świecie bez bohaterów tego właśnie było potrzeba.
Co dalej można zrobić po takim sukcesie? Oczywiście Olga kandydowała na prezydenta i wygrała. Niemal z całkowitym poparcie narodu udało się jej zdobyć urząd i wprowadzić tak zwane "zero tolerancji w prawie superprzestępstw". Chodziło tu o akty terroru jak i zwykłe kradzieże dokonywane za pomocą zaawansowanej technologi, mocy metaludzi i oczywiście magii. Jej poparcie ciągle rosło i sam kongres zaproponował jej dożywotnią kadencję. Olga przyjęła urząd po potwierdzeniu w ogólnokrajowym referendum zgody obywateli na taki krok.
Pani prezydent zapowiedziała jeszcze jedną możliwą akcję ze strony demonów z Bitwy o Metropolis. Według niej z biegiem czasu mogą się one zaadaptować do wyglądu i mocy przeszłych bohaterów i próbować się podać się za nich by przeprowadzić atak od wewnątrz.
Jak zwykle nie myliła się.
Trzy lata to dużo czasu.
Dużo czasu by wmówić ludziom wiele rzeczy. Jak na przykład że cudowny powrót niedobitków Ligi Sprawiedliwych to atak obcych sił....
Witam ponownie! Ta sesja je kontynuacją poprzedniej mojej rozgrywki [DC] Amazing World of Marvel
http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...of-marvel.html ([DC] Amazing World of Marvel) . Nie trzeba znać poprzedniej rozgrywki by zabrać, wymagam jedynie ogólnej znajomości świata DC. Do osób pragnących grać "tymi złymi". Jest taka możliwość, pod pewnymi warunkami. Po pierwsze będziecie wcieleni jako ruch oporu przeciwko nowej władzy. Po drugie, nie można być "kretem" i pracować dla pani prezydent. Poza tym wymagam jeszcze w karcie krótkiego wyjaśnienia jak postać uciekła po nagonce.
Jeśli wybierzecie wyjątkowo potężna postać (Gargamel tu patrzę na ciebie) musicie się liczyć że w jakiś sposób ograniczę wasze moce, by rozgrywka była bardziej sprawiedliwa.
Można grać kimkolwiek za wyłączenie Jokera i Flasha w cieleniu Wally'iego Westa.
Na karty czekam do końca miesiąca, chyba że wcześniej zbierze się 6 graczy. Karty można nadsyłać na PW. Opisu mojego można się spodziewać raz w tygodniu, lub częściej. Można tworzyć autorskie postacie.
Karta Postaci
Imię i Nazwisko:
Pseudonim:
Wygląd zewnętrzny:
Charakter:
Historia: