Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-10-2015, 20:20   #152
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Thurin raczej nie miał powodów do dumy z racji swojego stroju, ale i tak postanowił wybrać się na ucztę wyprawioną przez wielmożę, o ile takim górnolotnym mianem można obarczyć kogoś, kto włada niczym więcej smutną warownią, garścią wioseczek i zdolny jest, przy dobrym wietrze, do wyszczania się z murów poza swoje ziemie. Jak by jednak nie zwać barona Melfa, warto było sobie wyrobić w jego oczach korzystną lub nie opinię na swój temat. Prosty, dobrze wykonany i wyprany strój nie był czymś, co nosił a sobie byle łachmaniarz i Thurin wyglądał na to, kim był. Na rzemieślnika, solidnego, ale z pewnością nie dysponującego wielkim bogactwem.

Krasnolud nie kreował się na duszę towarzystwa i celował w przerzucanie się anegdotkami i kąśliwymi uwagami. gdyby nawet naszła go na to chęć, gotowe, by go zniechęcić czekały głupawe w jego opinii twarze rycerzy. Zdawali się, sobie samym jedynie, możnymi przyjmującymi do stołu chłopów. Nawet, gdyby tak było, to jebał ich pies. Po drugiej stronie Czarnych Gór zapewne to wskazując ich głupio by się uśmiechano.

Skupiwszy się an talerzu, kielichu i wsłuchiwaniu się w słowa innych, Thurin wyczekiwał na okazję, by zaproponować baronowi przysługę i zapoznanie się z rzemieślniczym kunsztem krasnoluda. Myślami, by nie uchybić jednak prawdzie, był w podróży, w jaką zamierzał wybrać się z dniem następnym. Volens nolens, charakter miał godny włóczęgi. Zdecydował się więc, by popytać biesiadników o okolicę, inne wsie i wydarzenia, jakie ostatnio w baronii miały miejsce.
 
Fyrskar jest offline