Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-04-2007, 21:42   #11
redsinger
 
Reputacja: 1 redsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputacjęredsinger ma wspaniałą reputację
Faktem jest, że popyt napędza podaż... Nieco straszne (w przypadku teatru), ale prawdziwe. Gdy byłam na "Testosteronie" albo "Wódce z rumem" największe salwy śmiechu wybuchały właśnie na kwestiach "kwiecistych". Żeby nie być hipokrytką muszę powiedzieć, że śmiałam się razem z innymi , tylko być może z innych pobudek Ale faktem jest też, że na tym samym "Testosteronie", jak i na "Trans-Atlantyku" największe owacje zebrali aktorzy, w których kwestiach nie pojawiło się ani jedno przekleństwo lub było ich bardzo mało
 
__________________
-Mamo, idę do szkoły
-MEMENTO MORI
redsinger jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem