Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-10-2015, 10:15   #11
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Wykonując polecenie Moutiera Margot nie bez pewnego wewnętrznego oporu podeszła do stołu, gdzie zgromadzone były rzeczy martwej dziewczyny.
Przebiegł ją dreszcz. Pomieszczenie było zimne. Wszystko tu było zimne i przepełnione śmiercią. Białe ściany, stół, metalowe krzesła, kraty w oknach. Ten pokój przygnębiał ją i jeszcze ten Moutier.
Sięgnęła wpierw po niebieską suknię. Musiała być często prana; odgiąwszy zakładkę można się było przekonać, że materiał jest spłowiały. Na metce widniał napis: „»Panna Irena«, ulica Douai 35 bis”.

Margot znała tą ulicę, była zaraz koło placu Vintimille. Obejrzała pończochy — jedna stopa była przemoczona — majtki i stanik, wąski pasek do podwiązek. Nic szczególnego. Wszystko raczej tanie.
Sięgnęła po but. W środku na wyściółce dostrzegła napis „Notre–Dame–de–Lorette”. Była to nazwa ulicy z tej samej dzielnicy, co plac Vintimille.

Ciągle ta sama dzielnica. Gdyby nie zapewnienie doktora Garrela, wszystko przemawiałoby za tym, że to prostytutka albo młoda kobieta szukająca przygód na Montmartrze.

Dalej sięgnęła po biżuterię. Para złotych klipsów, ozdobionych maleńkimi rubinami w kształcie kwiatków, i pierścionek, również z rubinem, nieco większym. Nie była to tandeta, ale też i nic specjalnie wartościowego. Wszystkie trzy klejnociki, sądząc z ich stylu, pochodziły sprzed jakichś trzydziestu, może nieco więcej, lat.

I to wszystko. Nie było torebki, ani żadnego flakoniku z perfumami. Bez tego zaś trudno było ustalić jakich perfum używała. Sam zapach, teraz prawie w ogóle niewyczuwalny, to było za mało.

Pobrano odciski palców ofiary. Jednak na potwierdzenie, czy była notowana trzeba było poczekać. Również sprawdzenie rejestru osób zaginionych, jak i skradzionych aut wymagał, by śledczy wrócili do Quai des Orfèvres. Tam także mogli się zapoznać z notatkami policyjnymi dotyczącymi małżeństwa, które znalazło ciało.

Tony miał mieć sfabrykowane zdjęcia ofiary dopiero po południu. Podobizna dziewczyny zaś przydałaby im się już teraz.
 

Ostatnio edytowane przez Tom Atos : 13-10-2015 o 10:25.
Tom Atos jest offline