To tylko wspomnę jeszcze, bo ta kwestia pojawiła się na PW, od czasu zabicia Heintza BG nie mają za bardzo czasu na narady, bo od razu spada na nich sporo obowiązków wokół gości. Ponadto, po jakimś czasie, są nieufnie obserwowani przez najemników, zwłaszcza kapitana i sierżanta (młody Kislevita został powstrzymany przed rękoczynami, jest przy bracie, ale wzrokiem złorzeczy dla BG obwiniając ich o coś wyraźnie). Także wspónego knucia przed przesuchaniami nie było i nikt sie ich nie spodziewał i nie wiedział do czasu, aż stanął przed łowcą a ten zaczał zadawać pytania, tak jak nie spodziewał się aż szybkiej śmierci Heintza oraz wiedzy Manfreda o wszystkim.
Cytat:
Edmund powiadomi resztę grupy, że zabrał Manfreda do Twierdzy i o tym że powiedział mu praktycznie o wszystkim co się działo i czego się dowiedzieli.
|
A to było po powrocie z lasu na zasadzie dyskretnego cynku dla każdego, którego spotkał z przyjaciół na festiwalu przed ich rozmową z szeryfem.