Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2015, 11:00   #15
Eldenir
 
Eldenir's Avatar
 
Reputacja: 1 Eldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodzeEldenir jest na bardzo dobrej drodze
Andy widząc zapaloną świece w oknie niebieskiego domku pomyślał, że na pewno ktoś tam żyje, człowiek. Bądź mutant, któremu ostały się resztki rozumu, w końcu nie wiedział jak ten wirus działa, wszyscy znali tylko jeden objaw - mutacje. Jednak nawet jak to był człowiek to nie wiadomo czy mógł mu zaufać. Minął jeden dzień, jeden pieprzony dzień, a na koncie Andreasa znajdowały się już trzy trupy. Jeden mutant i dwóch ludzi. Tych, z którymi miał pracować, z którymi miał przetrwać. Ludzi zwykłych tak jak on, tak samo zasługujących na życie jak on. Chciał zwymiotować, po prostu stanąć pod drzewem i zwymiotować, a potem usiąść z drugiej strony i użalać się nad sobą. Patrzył z utęsknieniem na każde kolejne drzewo.
Dzień wcześniej nie mógł nic zjeść. Chciał coś w siebie wcisnąć, ale nie mógł po prostu. O porządnym śnie mógł zapomnieć. Prześladowały go sny. Zabił dwóch ludzi. Którzy tak naprawdę nic takiego mu nie zrobili, a on ich zarżnął z zimną krwią. Jak bydło... Dopiero z rana się przemógł. Otworzył jedną konserwę rybną i zjadł całą zawartość.
Widząc światełko w niebieskim domku sięgnął po lornetkę i zaczął się przyglądać całemu budynkowi. Chciał do niego wejść, sprawdzić go, ale ze złamaną nogą nie będzie łatwa ani ucieczka ani walka, dlatego musiał się dowiedzieć jak to wszystko wyglądało, czy w pobliżu nie ma żadnego zagrożenia.
 
Eldenir jest offline