- Zabieramy ich szybko!- Krzyknęła, gdy tylko sytuacja wokoło unormowała się i nie było w najbliższym otoczeniu grupy przytomnych, lub stawiających czynny opór funkcjonariuszy.- Nie mamy za dużo czasu.
Obróciła się do dzieciaka. Twarz przesłaniał jej zielony hełm samurajski.
- Możesz iść?
Czekając odpowiedzi spojrzała też na supermana. |