Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2007, 18:30   #179
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Dziwny jest, jeśli jesteś bez znajomości tej literatury, którą wymieniłem.

Także ja tylko się domyślam, co znacie poprzez własne doświadczenia. ; - )

Prawdę doświadczmy zaś w 2012 roku i wtedy możemy podyskutować. (Wg Kodu Biblii zagłada atomowa nas minęła w tym wieku, więc pozostaje osławione "Przyjście Chrystusa").


Zacznijmy od tego, że to historia POWOŁANYCH.
Więc o czym rozmawiamy?

Zresztą, ja nic nie mam do Waszej/ych wiar.

Jestem kosmopolitą i na równi traktuję wszystkie religie, dla mnie jest to bez różnicy. S-f to fantastyka, być może równie dobra jak moja powieść o Powołanych - być może, ponieważ moja historia na pewno jest o wiele gorsza od tych wspaniale opowiadanych światów. (Czytam raczej tylko przygodówki i fantasy, więc nie wiem, jak to jest z s-f.)


Tak, mówisz, że "BÓG i Anioły" - ale zauważ, że "Aniołami" właśnie mogą być Gady - tym bardziej, że one też się zbuntowały... ; - ) Dlatego, że to tak można tłumaczyć (dziwnie, bo niestety jesteście bez wiedzy źródła tych twierdzeń), trzeba nam poczekać do tego 2012 roku - a dokładnie pod koniec, gdy się to skończy Kalendarz Majów.

; - )

Zresztą, teraz zaczyna się historia Powołanych w sesji (przez nast. dwa posty) - Narodziny Chrystusa, a później tumult spowodwany przez Święta Inkwizycję.

Wierzcie, w co chcecie.
Najlepiej możecie to przyjąć, to, co piszę, jako fantasy. Wiedzcie tylko, że to na podstawie literatury - dla niektórych pseudo-naukowej.
 
Solfelin jest offline