|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-04-2007, 18:35 | #171 |
Reputacja: 1 | Przykro mi, ale ja przez ten weekend muszę skończyć projekt i wątpię bym znalazła dość czasu na odpowiadanie w sesji. Trzymajcie się panowie |
14-04-2007, 20:34 | #172 |
Reputacja: 1 | Hej, bez wątpienia. ; - ) Możemy przecież pisać od poniedziałku. Jakby się coś paliło, to byłby to problem, a tak mamy czyste powietrze. |
14-04-2007, 20:45 | #173 |
Reputacja: 1 | Nie czekajcie na mnie, z pewnością będę czytać to co się będzie działo. Poza tym czekanie jako takie bardzo opóźnia rozgrywkę. Jo może w końcu spokojnie stać i się gapić. No chyba że zemdleje jak zobaczy tego Kogoś :P Edit po przeczytaniu posta Solfelina w sesji: Ym... mi się wydawało, że gramy w świat Mroku. Nie znam go może doskonale, ale wiem, że jest w nim wystarczająco dużo 'stworzonek' by nie mieszać do niego konwencji S-F. Czy tylko ja odebrałam to jako... dziwactwo? Wybacz Solfelin, ale historia jaką przedstawia WoD wygląda nieco inaczej, po co mieszać w nią Wszechświaty? Błagam o uzasadnienie bo zupełnie nie rozumiem Ostatnio edytowane przez Wernachien : 14-04-2007 o 22:02. |
15-04-2007, 17:15 | #174 |
Reputacja: 1 | Ugh.... a to zaczęli od Adama i Ewy.... Ab ovo normalnie. Solfelin, jak rozumiem, masz zamiar wprowadzić własną kosmologię? OŻESZ W MORDĘ! Biegnę szybko do Jagiellonki! Mam tam ważne spotkanie! A potem jeszcze dwa inne! LoL
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro Ostatnio edytowane przez Tammo : 15-04-2007 o 18:12. Powód: DATA!! 15 kwietnia dziś! |
15-04-2007, 20:58 | #175 |
Reputacja: 1 | Jak inaczej? WoD przedstawia historię co n-a-j-w-y-ż-e-j wampirzą. Co do tej historii "s-f" to jest to wzięte z literatury szamanistycznej oraz ezoteryki: patrz Alan Robert Monroe ("Dalekie Podróże", chociaż ten motyw dopiero wprowadzę 0 ; - >), Carlos Castaneda, Tybetańska Księga Umarłych, etc. itd. (Jedyną Planetą Ziemia, Zwiastuni Świtu, itd.!) A jeszcze można wymienić, że cała kultura (Biblia) pochodzi z Sumeru. Oczywiście, znacie ten fakt, tylko zapomnieliście? A motyw "Ojcowsko-Chrystusowo-Maryjny" jest przecież w "religii" egipskiej (Ozyrys-Horus-Izyda). ; - ) Uczyć się! ; - D Jedyne, co tam jest fikcją, to sami Powołani oraz istoty stworzone przez speców z Wodu. "Czystych" stworzyłem z pomocą inspiracji, wynalazków takich jak komputer i osób które mi pomogły przeżyć tutaj. Tak samo Powołani. Zaś ta historia jest wzięta z właśnie z literatury, którą wyżej przedstawiłem. Szok, nie? ; - D Rację będzie miał KTOŚ w 2012 roku. "Królestwo Niebieskie" znaczyło kiedyś "Kosmos" (a raczej coś NAJLEPSZEGO z kosmosu). ;- ) TAMMO! CO TY ROBISZ?! Zresztą, co powiedziałeś? "BÓG"? Przeczytaj ZE ZROZUMIENIEM BIBLIĘ. Tam pisze: "Stworzyliśmy!" STWORZY-LI-ŚMY! MY! MY! Bogowie. Elohim - to z tłumaczenia "bogowie" i tak identyfikuje się "boga" - bogowie. Liczba mnoga. ; - D Ostatnio edytowane przez Solfelin : 15-04-2007 o 21:16. |
15-04-2007, 23:08 | #176 |
Reputacja: 1 | Solfelin, wybacz, ale pieprzysz od rzeczy. I niech dostanę warna za te słowa, ale po prostu nie mogę tego słuchać. Zacznijmy od tego, że WoD uznaje chrześcijańską teorię powstania świata, a nie jakieś gady. Po drugie "Stworzyliśmy" jest absolutnie i jednoznacznie wyjaśnione jako Boga Jedynego i Jego anioły. Nawet przy założeniu, że Bóg byłby jedna z istot tego twojego Wszechświata, to "stworzony na obraz i podobieństwo" wyklucza całkowicie jaszczurki * Może nie jestem bardzo religijna, ale (po trzecie) to o czym mówisz to jawna kpina i mnie osobiście uraża. W sesji taki pogląd byłby do zaakceptowania, ale ty go bronisz tutaj, w komentarzach? Po co? Chcesz nas przekonać, że ten wywód jest logiczny, a chrześcijaństwo głupie? Dla mnie porównanie do mitologii egipskiej jest żenujące - w Biblii, nikt nie mówił o nasieniu Chrystusa, które zbierała Maria. A że jest matka, syn i ojciec? To chyba normalne? Po czwarte, nie podoba mi się takie wydumywanie. Wiem, że jak mi się podoba to mogę nie grać, ale przypominam, że zamieściłeś ogłoszenie pod szyldem Świata Mroku a nie luźnej wariacji na jego podstawie. Wciąż nie widzę uzasadnienia dla wprowadzenia nowej, innej kosmologii. Tę sesję zaprezentowałeś wyraźnie jako łowcę i polowania. Jak na razie to wampirów było pięć i żadnej wspólnej akcji a jedynie masa nadprzyrodzonych i to do tego w space-technology, gdzie my gracze jesteśmy mali i ciągle gnojeni przez ex-wampiry. Masz jakąś wiedzę na jakieś tam tematy i zaczynasz filozofowanie. Wybacz, ale ja nie życzę sobie tego typu wykładów i komentarzy (nawet żartobliwych), że mam się douczyć. To obraża moją inteligencję. Sugerowanie, że brak wiedzy na dany temat jest czymś... nienaturalnym jest wysoce nietaktowne. Mam tu na myśli "Oczywiście, znacie ten fakt, tylko zapomnieliście?". Przemyśl to a potem ponownie wyjaśnij mi sens wprowadzania całych wszechświatów. *Edit: Jestem po dwóch semestrach (może niewiele, ale wiarygodnie) przedmiotu takiego jak "Biblia" wykładanego przez osoby czytające ją w oryginale i wykładające nam pewne 'smaczki', kontrastujące oryginał z teoriami naukowymi i wyjaśniające pewne rzeczy w kontekście ówczesnej kultury Izraelitów. Ostatnio edytowane przez Wernachien : 16-04-2007 o 06:49. |
16-04-2007, 00:20 | #177 | |||||
Reputacja: 1 | Fragment z postu w sesji, na prośbę Solfelina. :-) Cytat:
Czatował na tych cholernych schodach od długiej godziny. Jest! Wreszcie, pojawił się! Sprawiający może wrażenie zakurzonego, zaaferowany, typ 'roztargnionego profesora', ale to bez wątpienia on. - Pan Adam Czartoryski? Wiem, że ma pan spotkanie za dwie godziny z hakiem, ale zajmę panu jedynie chwilę. Otóż, widzi pan, na tym spotkaniu, pewna kobieta rozegra z panem partię szachów, używając teleportujących się orłów zamiast króla i królówki. Tak, dobrze pan słyszał, powiedziałem 'teleportujących się orłów'. Ona tak ma, proszę się tym nie przejmować. Cokolwiek się stanie, jedna rada. Niech pana Bóg strzeże i chroni przed wygraniem tej partii. Ona celowo to tak ustawiła, żeby wygrać, niech pan jej da wygrać, bo inaczej będzie po prostu nieznośna. No, to tyle, wybaczy pan ale muszę jeszcze skoczyć na komisariat i potem do szkieletora. Wygłosiwszy ten monolog, dwudziestoparoletni mężczyzna uścisnął rękę osłupiałemu Adamowi i dorzuciwszy: - Naprawdę wspaniały z pana głos zdrowego rozsądku, zwłaszcza w tym tunelu. wsiadł do czekającej taksówki i ruszył. 15 kwietnia, 2007 18:15 Cytat:
Chwilę później podziwiał śliczne autko, zaparkowane w cieniu (ciekawe dlaczego, czyżby problemy z serwisantem?). Zapukał. Zadzwonił. Głośna muzyka dochodząca ze środka musiała go nieźle zagłuszać, bo reakcji nie doczekał się żadnej. W końcu zaczął regularnie walić do drzwi. Wreszcie! Otworzyły się. Te za nim. Ciekawska sąsiadka wystawiła głowę, lustrując go wzrokiem. - A pan czego tu się tak dobija do pani Brzezieckiej? Pierwszy raz pana widzę! - Eee... jestem... jestem jej adoratorem, miło mi panią poznać. Nazywam się... Cytat:
- Ajajaj... Jo, aleś się urządziła. Proszę. To raz. - wręczył kobiecie bukiet różnokolorowych kwiatów polnych, bardzo intensywnie pachnących, świeżych i - o dziwo - nie gryzących się ani kolorami ani zapachami. - Dwa, to rada. Nie łam się Federalnym! Paskuda czyta Ci w myślach i to fatalnie wpływa na jego ego. Ale twardo będzie mówił, że się ego już wyzbył. Natomiast leci na Ciebie, bez dwóch zdań. Aha! W tunelu, jak się postawisz, to go sprowokujesz do jakiejś odpowiedzi. No, to trzymaj się mała, i... hmmm... po piątym kieliszku powinnaś... - szzsszszszz tabletki wrzuconej do wina - bezproblemowo i zdrowo zasnąć. Unosząc do ust dłoń oszołomionej winem i tempem słów kobiety, młody człowiek ucałował ją z kurtuazją, cicho mówiąc: - Tak przesympatyczna i kobieca jak na awatarze, albo nawet bardziej. A jak sprawnie kołkuje wampiry! Podziwiam, szczerze. I szybko, starannie zamykając za sobą drzwi, wyszedł. 15 kwietnia, 2007 21:46 Cytat:
* * * Cytat:
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro | |||||
16-04-2007, 00:53 | #178 | |
Reputacja: 1 | Polemika z Solfelinem Cytat:
Zadziwia mnie więc Twoja gruboskórność, kiedy wprost stwierdzasz co jest prawdą a co fikcją, głosząc - przyznaję - mocno kontrowersyjne poglądy niczym naukową prawdę wszem i wobec znaną. Być może nie dostrzegasz, jak może to być odebrane, ale post Twój jest dziwny i zastanawia mnie, czy pewien protekcjonalizm jaki zeń przebija (ad 6, lub komentarze w stylu "znacie lecz zapomnieliście", "czytaj ze zrozumieniem") ma być wedle Twoich założeń prztyczkiem w nos dla mnie, czy też chciałeś sobie zażartować? Jeśli to pierwsze, zaprzestań, bo nieuzasadnione. Jeśli to drugie, wycofaj proszę, bo może mnie najwyżej zjeżyć. Naprawdę, znajduję takie zachowanie bardzo dziwnym. Masz bowiem dwa przypadki. Albo jestem wierzącym i własnie zarzucasz mi, że Świętą Księgę mej religii czytałem bez zrozumienia, albo nie jestem wierzącym a wtedy Twój post "przeczytaj ze zrozumieniem Biblię" jest ni przypiął ni przyłatał. Bo niby czemu miałbym to robić? Nie podejmę tutaj dyskusji o sprawach wiary czy tłumaczeń z hebrajskiego. To bezcelowe. Innymi słowy, pominę Twe uwagi z punktów 3, 4 i 5. Punktu 7 nie rozumiem. Więc, też pominę. Zwrócić natomiast pragnę Twą uwagę na parę faktów: 1) World of Darkness przedstawia cały świat. Świat wampirów, wilkołaków, magów oraz mumii, upiorów i przemieńców. Najpełniejsza w nim jest kosmologia wampirza, ale inne też są. 2) Elementy SF, w odróżnieniu od szamanistyki czy ezoteryki, to np. wspomniane przez Ciebie eksperymenty genetyczne, klonowanie i inne wymiary lub przybywanie z innych planet. IMO, do tego piła Wernachien pisząc o SF. Ona sama może to zresztą potwierdzić. Dodatkowo, wydaje mi się, że wprowadzając nową kosmologię, własną, dobrze jest upewnić się, że sprzedanie tego postaciom graczy odbędzie się w takiej formie, że Ci będą to w stanie zaakceptować. Bowiem, moje poglądy odkładając na półkę, przypatrzmy się Januszowi. Kim jest? Głęboko wierzącym w Boga szesnastolatkiem, który dzięki wierze podniósł się z naprawdę traumatycznego doświadczenia i wyszedł na prostą. Myślałem, że w koncepcji postaci dość jasno dałem do zrozumienia, że wiara w Boga (chrześcijańska, jeśli nie katolicka stricte) jest w życiu Janusza opoką. Nie wybrałem mu studiów religioznawczych, nie wyposażyłem go w znajomość aramejskiego czy hebrajskiego. Natomiast uczyniłem go świadkiem i to w dodatku osobistym - cudu. Kiedy chłopak miał lat dwanaście, zobaczył, że wiara w Boga uchroniła go przed pewną śmiercią, w dodatku straszliwą. Jak sądzisz, Solfelinie, czy taka osoba zdoła przełknąć gładko opowieść podejrzanej grupki (byłe wampiry, gnoją nas, czytają nam w myślach, porwali mnie, bawią się nami, zarzucają NAM posiadanie rozbuchanego 'ja', nie odpowiadają na stosunkowo proste i naturalne pytania), która stoi w sprzeczności z jej własnymi przekonaniami? Uwzględniłeś to chyba, kiedy pytałem, czy koncepcja może być? Finałowo, co do "stworzyliśmy". W Biblii jaką czytałem, pisało stworzył. Konkretnie, odsyłam do Księgi Genesis. POLSKIEGO wydania. Jestem Polakiem, nie Izraelitą tudzież Aramejczykiem, pomimo pewnego zainteresowania religiami nie studiowałem religioznastwa jako głównego tematu mych studiów, lecz zaledwie poboczny. Jeśli zaś wnioskujesz o liczbie mnogiej z powodu słowa elohim, to odpowiedź posłałem Ci na PW wcześniej, otrzymawszy Twoje PW w tej materii. pozdrawiam, Tammo PS. Polecam Twej uwadze prace Pascala oraz Tardina. Obaj opisali jak opisy biblijne mają się do faktów naukowych, przystępnym językiem i w naprawdę fajny sposób.
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro | |
16-04-2007, 18:30 | #179 |
Reputacja: 1 | Dziwny jest, jeśli jesteś bez znajomości tej literatury, którą wymieniłem. Także ja tylko się domyślam, co znacie poprzez własne doświadczenia. ; - ) Prawdę doświadczmy zaś w 2012 roku i wtedy możemy podyskutować. (Wg Kodu Biblii zagłada atomowa nas minęła w tym wieku, więc pozostaje osławione "Przyjście Chrystusa"). Zacznijmy od tego, że to historia POWOŁANYCH. Więc o czym rozmawiamy? Zresztą, ja nic nie mam do Waszej/ych wiar. Jestem kosmopolitą i na równi traktuję wszystkie religie, dla mnie jest to bez różnicy. S-f to fantastyka, być może równie dobra jak moja powieść o Powołanych - być może, ponieważ moja historia na pewno jest o wiele gorsza od tych wspaniale opowiadanych światów. (Czytam raczej tylko przygodówki i fantasy, więc nie wiem, jak to jest z s-f.) Tak, mówisz, że "BÓG i Anioły" - ale zauważ, że "Aniołami" właśnie mogą być Gady - tym bardziej, że one też się zbuntowały... ; - ) Dlatego, że to tak można tłumaczyć (dziwnie, bo niestety jesteście bez wiedzy źródła tych twierdzeń), trzeba nam poczekać do tego 2012 roku - a dokładnie pod koniec, gdy się to skończy Kalendarz Majów. ; - ) Zresztą, teraz zaczyna się historia Powołanych w sesji (przez nast. dwa posty) - Narodziny Chrystusa, a później tumult spowodwany przez Święta Inkwizycję. Wierzcie, w co chcecie. Najlepiej możecie to przyjąć, to, co piszę, jako fantasy. Wiedzcie tylko, że to na podstawie literatury - dla niektórych pseudo-naukowej. |
16-04-2007, 19:04 | #180 |
Reputacja: 1 | Solfelin Ależ jak najbardziej przyjmuję to, co piszesz, jako fantasy. To Ty to prezentujesz jako twardą, rzetelną prawdę, nie bardzo wiem czemu. Nawet jednak, jeśli nie wiem czemu, guzik mi do tego. Toteż nie to mnie interesuje. Tak samo nie interesuje mnie czyś kosmopolitą czy teleewangelistą, jak długo się mi z tym nie narzucasz tak, by poczęło to mnie martwić czy psuć mój dzień vel nastrój. Na pewno psują mój dzień czy nastrój uwagi protekcjonalne, ale zdaje się, że je porzucasz więc nie ma problemu. Mnie interesuje, co masz zamiar prowadzić. Ponieważ w niektóre rzeczy postacią taką, jak Janusz, mogę zagrać, w inne nie. O tym rozmawiamy i to w swojej odpowiedzi pominąłeś. Janusz jest postacią GŁĘBOKO WIERZĄCĄ. W dodatku wierzy w Boga w Trójcy Jedynego. Nie w Elohima (z którego to słowa istnienia nie zdaje sobie sprawy). Nie w Jahwe - którego uważa za żydowski pryzmat patrzenia na prawdziwego Boga. Jeśli znienacka wprowadzisz kosmologię odmienną od wampirzej (która jest ewidentnie chrześcijańska) to mamy problem - ja dlatego, że muszę odegrać kryzys wiary oraz kombinować co z tym fantem zrobić, Ty dlatego, że postać nagle traci na sile i staje się obciążeniem, a nie pomocą dla drużyny. Taką sobie mam ochotę na odgrywanie takiej właśnie postaci. A jeśli mi sprezentujesz nagle pogląd wzięty niewiadomo skąd*, że ludzi stworzyły jaszczurki, działające w imieniu wielu bóstw, wobec których się potem zbuntowały, to uwierz mi, Janusz będzie miał kryzys wiary, jeśli nie zdoła tych opowieści między bajki włożyć. * Tak wiem, że z literatury. Janusz nie. W dodatku mało która literatura dla wierzącego może równać sie z Biblią w pewnych kwestiach.
__________________ Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje: Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji Shiro Tengu Kosaten Shiro |
| |