Abraham odchrząknął, kiedy Monro wysnuł na głos swoje zarzuty. Wyglądało na to, że Rendellowi są zamieszani w tą całą sprawę. Ale dlaczego? Jaki był ich motyw.
- Zachęcam państwa do spokojnej rozmowy, teraz. W przeciwnym razie będziemy musieli dojdzie do tego w innym miejscu i w towarzystwie nadinspektora.
Być może postępują nieostrożnie, wygłaszając od razu tak stanowcze przypuszczenia, jednak co innego mogli zrobić?