Jabri pieścił ostrze czule, jakby była kochanką, której nigdy nie miał. Pustynne żmije były straszliwymi potworami zdolnymi połknąć antycznego smoka jak wąż mysz. Niektóre pustynne plemiona potrafiły ponoć je ujeżdżać, ale nie chciał w nie wierzyć. Czarne żmije nie były może największe, ale posiadały władzę nad duszami tych, co pożarły. Żyły na czarnych piaskach, które pochłaniały wszelkie życie i gdzie istniały całe królestwa ghouli i huragany duchów.
- Lampę być może ukryto w budyneczku, gdzie królowa naszych serc przechowywała swe skarby. Choć wątpię, aby ten przeklęty dupolub, którego wnętrzości winny gnić za jego życia chciałby ukryć lampę w takim miejscu, to i tak was ostrzegam, iż strzegą go tygrysy i być może inne straszliwe bestie. - rzekł ponuro pięknolicy eunuch. Gdy usłyszał, że ktoś się zbliża, dobył broń i rzekł tonem godnym pustynnego szakala
- Zabijmy go szyko i cicho
- Jest, ale prowadzi do ścieków - odparł księciu
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |