Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2005, 16:53   #19
Hammurabi
 
Reputacja: 1 Hammurabi ma wyłączoną reputację
Tworząc postać do Neuroshimy postanowiłem że zagram hibernatusem (osobą zahibernowaną przed wybuchem buntu maszyn). Mój pupil zwał się Jake i był czarnoskórym jazzmenem, który zarabiał krocie, to też mógł pozwolić sobie na taki luksus jakim była hibernacja. Motywy poddania się ”zamrożeniu” były błahe ciekaw był czy stanie się legendą na wzór Louisa Armstronga. Jakież było jego zdziwienie gdy obudził się w zniszczonym kompleksie medycznym, a po wyjściu na zewnątrz po sam horyzont rozciągała się pustynia. Zabrał samochód z garażu i wyruszył w podroż w świat który zastał zupełnie odmienny niż ten za czasów gdy jego muzyka świeciła triumfy. Niebawem trafił do Teksasu, w którym musiał zmierzyć się z mentalnością tamtejszych mieszkańców. Nie było mu łatwo gdyż Teksańczycy nie tolerują określonych typów ludzi, choćby takich jak murzyni. Była to postać z dobrze poukładaną hierarchią wartości, kierująca się ideałami z lekko pacyfistycznym podejściem do życia, ogólnie wolę grać z natury dobrotliwymi postaciami. Niestety nie miałem okazji spędzić wiele czasu grając tą postacią, gdyż mój MG pewnego dnia oznajmił że nie jest zadowolony z tego w jaki sposób prowadzi sesje, więc zmuszeni byliśmy zawiesić grę :/ .

Cytat:
Napisał Hood
Hammurabi: cieszę się, że jest tu ktoś, kto ma co najmniej równie gówniane poczucie humoru jak ja... (żart, po prostu nie mogłem się powstrzymać przed manifestacją przedmiotu owej wypowiedzi... znaczy poczucia humoru, nie rzeczwnika z którego powstał przymiotnik na G)
Czytając twoją wypowiedź przypomniała mi się pewna anegdota z sesji, świat zbliżony do tego znanego z Cyberpunka, Któregoś z kolei poranka kolega postanowił wybrać się do sklepu po bułeczki na śniadanie, na jego nieszczęście przechodząc przez ulice nie zauważył rozpędzonego wozu służącego do transportu gnojówki... niech spoczywa w spokoju . Historia ta jest autentyczna w 100%.

[ Dodano: 2005-04-02, 16:57 ]
Cytat:
Napisał Sayane
Hammurabi dobrze wiesz, ze charyzma to nie tylko wygląd - a ja myslalam raczej o CP A, i skoro wybaczasz moją wrodzoną złośliwość to czuję ze mam wolną rękę (nic to, ze miałes co innego na mysli - radosna, kobieca wolność interpretacji )
Ale wygląd rzutuje w jakiś sposób na charyzmę (nie uwzględniając mechaniki), nieprawdaż? Dobra, nie drążę już zagadnienia bo to temat na osobny topik :P .
 
Hammurabi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem