Enea nie odpowiedziała - szał, w którym się znajdowała, zasnuł krwawą mgłą umysł tenno. Nie bacząc na liczbę przeciwników, rzuciła się ku świeżo przebudzonym - pomieszczenie nie należało do dużych, a na krótki dystans długie karabiny przeciwników wydatnie utrudniały im efektywny ostrzał. Zabić jak najwięcej nim chwycą broń - oto był plan rozwścieczonej wojowniczki. Gdzieś w głowie zaświtał jeszcze żal - wielki Rhino, który jako pierwszy rzucał się na szeregi przeciwników, został przez nią sprowadzony do roli odźwiernego. Czy wrodzona pasja pozwoli mu wytrwać na posterunku? To miały pokazać najbliższe sekundy kolejnego starcia w trakcie jakże cichej akcji za liniami wroga, prowadzonej przez trójkę starożytnych zabójców. |