Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2015, 10:50   #289
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
Kruczyca podrapała paznokciami po ścianie, w miejscu, gdzie widać było cień zamalowanych drzwi.
Jak dawno je zamurowano? I czemu? Po co komuś zamurowane pomieszczenie w szpitalu dla obłąkanych?
Obrzuciła ścianę jeszcze raz uważnym spojrzeniem i ruszyła dalej, robiąc w myślach notatkę o dziwnych drzwiach.
Zbliżając się do plamy światła uszczypała się:
Pamiętaj to jest wymiar duchów...” i zirytowana na siebie za protekcjonalny ton, stanęła na progu drzwi. Zamarła, widząc siedzącą dziewczynkę.
„Na... na... szczęście wygląda normalnie. Ciekawe, czy ta lalka ma twarz Annabelle...” – gdyby mogła to sama siebie by kopła w kuper.
Uśmiechnęła się mdławo do dziecka:
- Odważna? Hmmm raczej nie, wiesz? Bo boję się teraz jak cholera. Ale szukam kogoś i chcę im pomóc. – zawahała się - Ale Ty musisz być odważna skoro siedzisz tutaj sama... Gdzie są wszyscy? – zamrugała szybko wpatrując się ze zmarszczonymi brwiami w małą pacjentkę.
 
corax jest offline