Cytat:
Napisał Felidae Tymczasem odnoszę wrażenie, że rozgrywamy nagle intrygę polityczną z rolą główną postaci obce i Velga, a nasze małe marionetki, z żadnymi lub niewielkimi możliwościami w wysokich progach będą trochę dodatkiem do tej historii. Czy to tak ma wyglądać? Bo ja chyba liczyłam na większy związek z nazwą Morfa... |
Dobrze, że o tym wspomniałaś bo jest okazja, żeby napisać jak wygląda to z mojej perspektywy - MG.
Rzeczywiście mam wrażenie, że ciężar sesji przeniósł się na postacie archigosa i Nekri. Ale jest to tylko i wyłącznie zasługa Velga i obce a nie roli postaci, które mają. Już tłumaczę...
Velg i obce są dla mnie graczami bliskimi ideału. Ilość zahaczek, które dostarczają mi w każdym niemal poście jest przytłaczająca. Nie mam z nimi problemu typu "co zrobić z tą postacią w kolejnym poście"? Z reguły jest wręcz przeciwnie. Gdybym miał opisać wszystko co mi podsunęli - zbrakłoby czasu a część przeznaczona dla nich byłaby znacznie większa.
Przykład:
W pierwszym poście dla Velga piszę o ruchawce w kopalni. Nie miałem zamiaru specjalnie tego wątku ciągnąć. Ot... od czegoś trzeba było zacząć. Pomyślałem - wyśle tagmatos, sprawa się rozwiąże. Tymczasem:
- archigos wydumał, że jest planowany zamach na jego życie
- w miasto wysłał taką plotkę
- ściągnął do siebie strategosa i pozbawił go funkcji
- zaangażował Syntyche w cały temat
- wybrał nowego archigosa
- wysłał...
Długo by wymieniać. Temat nakręcał temat.
Inny przykład. Ostatni post obce. Lista "to do" do mojego posta:
- Biały: przesłuchać Bardena, pasierba Gormuga
- Azra - wyprawić pochówek Brownowego syna
- pamiętać o poszerzeniu rany
- Kurush - szukać Browna
- Melis - posłać na przyjęcie
do tego dochodzi cała masa rzeczy z poprzednich postów o których powinienem pamiętać lub o które mogę zahaczyć. Cała masa wprowadzonych postaci niezależnych!
Inny przykład.
O zmorfowanym trupku, którego przywiózł ścierwnik do bustuarium wspomniałem w wątku ogólnym. Co z tego wyszło? Nekri się zainteresowała odszczepieńcem i Diatrysi przeszukują Skilthry w poszukiwaniu matki dzieciaka.
Teraz dla porównania przykład z drugiej strony.
Cytat:
Shar zwinęła się na łóżku w kłębek
|
Taką akcją mniej więcej kończy się post.
Felidae, ja nie chcę tutaj nikogo krytykować, tylko pokazać dlaczego możecie mieć wrażenie, że więcej się dzieje u archigosa, że to jakiś political fiction wychodzi wg Was.
Jestem pewny, że gdyby Velg i obce wymyślili sobie kogoś ze światka przestępczego, to byśmy opowiadali o brudach świata przestępczego i okazałoby się, że każda z Waszych postaci jest w jakiś sposób z nim powiązana.
Scenariusz Morfy jest bardzo luźny. Rzeczy, o których chciałem Wam opowiedzieć są na razie tłem wydarzeń. Z czasem będą nabierać większego znaczenia. A to co się dzieje z Waszymi postaciami zależy w dużej mierze od Was samych.
To nie tylko ja ale przede wszystkim Wy kreujecie ten świat!