Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2015, 18:49   #116
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Były bezpiekowiec stał i dygotał. Jego kumpel Pustynny Skorpion skoczył za jedną z kolumn.

- Rura! Opamiętaj się, chuju! Babsko o krzywym ryju i zajebistych cycach zaraz cię... O kurwa! Spierdalać od Rury! On zaraz...

Zamordowanie Westalki urochomiło w Baraku nieprzebrane pokłady nieokiełznanych żądz. Żądz mordu, zniszczenia i destrukcji, które równe były conajmniej nefaryckiej, a przy tym pozbawione jakiejkolwiek finezji.




Maddox już to kiedyś widział. Ale wtedy jeszcze byli młodzi i głupi i nie wiedzieli nic. W woju jak jeden gość myślał, że może podskakiwać Haxowi. Hax trzymał się nieźle znosząc obelgi, ale kiedy nerwy puściły tylko interwencja kilku żandarmów zdołała zapobiec przerobieniu bezczela na marmoladę. Tyle że to było wtedy, a teraz Hax miał za sobą doświadczenia i wiele lat napierdalania heretyków, kryminału i na siłowni. W dodatku wkraczając do sali Hax przeżuwał batona od Doktorka i chyba go parę chwil wcześniej połknął, bo teraz jakby jego mięśnie zaczynały pęcznieć, a pancerz pękać tu i uwdzie. Świr wyszczerzył się. Zapowiadało się, że sługi Apostołów Zagłady dzisiaj będą mogły się zmierzyć z Apostołem Wpierdolu i jego kumplami.

- Jedziesz Hax! Rozerwij im dupska! - zaczął dopingować Maddox.

Barak “Rura” Haxtes chwycił maczugę oburącz i zamachnął się nią na heretyckiego Imperialca. Tamten zwinnie uniknął, lecz czarnoskóry gigant skrócił znacząco odległość doskokiem i uderzył z góry. Heretyk nie zdołał jednak znów się cofnąć, bo o blokowaniu nie było mowy. Maczuga, na której wypisano starożytnymi runami Formułę Wpierdolu, praktycznie wbiła nogę w posadzkę. Cios został poprawiony potężnym uderzeniem z haka i nim były Imperialczyk się obejrzał zamienił się w mokrą plamę. Runy Wpierdolu płonęły białym płomieniem, kiedy pogrążony w morderczym szale Hax odwrócił się do kolejnych przeciwników.

Nefarytka

Ona za wszystko odpowiadała

I ona za wszystko zapłaci.

Z gardła Haxa wydarł się zew mordu.

Świrowi pozostało tylko osłaniać grubym śrutem swojego szalonego kumpla.

- Ale jazda! - zarechotał.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 29-10-2015 o 22:22.
Stalowy jest offline