Zrobił kilka kroków przed siebie. Każde postawienie na ziemi jego rozrośniętej nogi powodowało delikatne wstrząsy. Ładne, pomyślał, rozglądając się wokół. Przez chwilę na jego twarzy widniał spokój, ale szybko został zastąpiony przez zwyczajowy gniew.
- Hulk miażdżyć! - zachrypnięty głos zielonoskórego rozniósł się po okolicy. - Hulk miażdżyć złych!
Ostatnio edytowane przez Aveane : 22-10-2015 o 08:06.
|