A ja - po przeczytaniu posta
Ognosa - mam propozycję rozdzielenia pewnego nazewnictwa.
Wtulony w mury i pokątnie bryłę zamku budynek należący do bandy Szarej z dawien dawna nazwałam PRZYzamczem.
O np. tu:
Cytat:
Przyzamcze, które należało do anakratoi, wtulone było w mury zamku jak dziecko przyssane do matczynego cycka.
|
Grecki dzielnicę wkoło zamku - tam gdzie będzie biba - nazwał PODzamczem (gdzieś w komentarzach).
Może trzymajmy się tego rozdzielenia, bo naprawdę dziwnie się czuję czytając, że Cyric kica do w objęcia Szarej
Chyba, że kica. To serdecznie zapraszam.