A jak ja grałem z jednym z moich MG, zresztą cienkim jak barszcz, to mnie strasznie chłopak ograniczył. Wówczas losowaliśmy po jednej wadzie i zalecie za pomocą rzutu k100, korzystaliśmy z wad i zalet z Kryształów Czasu. Pech chciał że wylosowałem homoseksualistę :P . Gdy ja już pogodzony z losem szykuje się do uzupełniania następnych rubryk na karcie postaci, on oznajmia mi że mam rzucać jeszcze raz
. W sumie i tak ta sesja nie miała przyszłości, a tak chociaż byłoby urozmaicenie w postaci geja w drużynie
: .