Kitaan nawet nie zdążył dobyć broni. Nie aby spodziewał się innego finału, fechtmistrzowie nie takich sztuk dokonywali w mgnieniu oka nim on sam podjął decyzję, co dopiero mówiąc o działaniu.
- Cieszę się, że ostrze Ss'arisa uwolniło Cię Irrerdzie. Chętnie przyjelibyśmy Twoje zaproszenie i skorzystali z gościnności Twoich ziomków, ale jak mówiła Keira, wiąże nas obietnica i zadanie którego się podjęliśmy. Nie skreślajmy jednak tej opcji - zbrojmistrz uśmiechnął się - jeżeli porozmawiasz z Bluszczem, Najlepszym Tropicielem Barsawii może okazać się że nasz trop i Twoja wioska przypadkiem leżą w podobnym kierunku. Wtedy wizyta u Was będzie nam nie dość że po drodze, ale może dać nam potrzebne informacje.
__________________ Bez podpisu. |