No i tyle byłoby z kamuflażu. Rust zanotował, że podczas całej tej misji ujawnił swą prawdziwą tożsamość większej liczbie osób niż przez całe swoje istnienie. Od początku zaprogramowano go, by musiał jedynie w sytuacjach ostatecznych ujawniać swoją prawdziwą naturę. I taki czas ponownie nadszedł. W końcu bez odpowiednich środków, Rust nie mógł zrzucić nagrań na jakikolwiek dysk przenośny.
Chwycił za chustę, zasłaniającą jego nieruchome usta. Głos znów wydał się pozbawiony emocji.
- Posiadam nagrania z naszego pobytu na statku Hostian. |